Czy polska telekomunikacja potrzebuje strategii

Polska Agenda Cyfrowa

Przeglądając przygotowane przez MSWiA dokumenty określające stanowisko polskiego rządu wobec Agendy Cyfrowej, można odnieść wrażenie, że strategiczne unijne cele trochę się gdzieś rozproszyły. Rozpisano z buchalteryjną dokładnością podziały dziesiątków zadań pomiędzy poszczególne instytucje centralnej administracji rządowej. Urzędnicy tych instytucji będą wiedzieć, co powinni robić i z czego zostaną rozliczeni, ale czy ta mozaika planów, programów, dokumentów, ustaw i rozporządzeń pozwoli skumulować Polsce strategiczne korzyści? Nie jest to pewne. Nie widać w państwie instytucji, która mogłaby się podjąć potrzebnej syntezy. Dla sektora telekomunikacji symptomatyczna może być zawarta w dokumencie uwaga, że europejski harmonogram objęcia wszystkich mieszkańców dostępem szerokopasmowym jest "zbyt ambitny". Taka opinia raczej nie wynika z realizmu oceny wydolności polskiego rynku, ale z braku rządowego pomysłu, jak taki ambitny plan w "zakładanych ramach czasowych", czyli do 2013 zrealizować.

Redakcja poleca:
Raport COMPUTERWORLD TOP 200 - wydany już po raz 20 - jest najpełniejszym opracowaniem poświęconym rynkowi teleinformatycznemu. Prezentuje szczegółowe dane finansowe, informacje rynkowe i komentarze analityków dotyczące dostawców nowoczesnych technologii. Przybliża co robią oraz jakie produkty i usługi IT mogą zaoferować twojemu przedsiębiorstwu. Raport uzupełniają wyniki, dane teleadresowe i informacje o kluczowych osobach.

Plany rozwoju sieci szerokopasmowych obliczone na nieco dłuższą perspektywę wspiera kilka różnych koncepcji. Powstając w różnych ośrodkach tego samego rządu niekiedy ze sobą trochę niepotrzebnie konkurują. Zapowiedziana rządowa strategia szerokopasmowa mogłaby te kwestie rozstrzygnąć, ale wciąż jest w trakcie formalnych i nieformalnych uzgodnień, więc nawet trudno jej treść komentować. Największe zaangażowanie jednostek sektora publicznego wiąże się z wykorzystaniem funduszy unijnych przeznaczonych na rozwój sieci szerokopasmowych w obszarach zaniedbanych inwestycyjnie, gdzie brakuje dobrej oferty operatorów. Infrastruktura sieci samorządowych ma być otwarta na równych zasadach dla wszystkich operatorów, ale ta teoretycznie prosta zasada w praktyce może sprawiać problemy, bo dla samorządów to temat wciąż nowy. Spóźniony o 3-5 lat projekt utworzenia w jednej z centralnych instytucji rządowych ośrodka doradczego dla niedoświadczonych w biznesie telekomunikacyjnym samorządów, wciąż raczkuje.

Przełomowym posunięciem politycznym było uchwalenie ustawy szerokopasmowej, też zresztą o parę lat spóźnionej, a na dodatek już się mówi o konieczności nowelizacji jej niektórych przepisów. Tworzy ona niezbędne ramy dla działalności samorządów w dziedzinie infrastruktury, a także łagodzi sporą część barier w procesie telekomunikacyjnych inwestycji infrastrukturalnych, z czego mogą skorzystać wszyscy operatorzy.

Operatorzy politycznie

W ramach Prawa telekomunikacyjnego rynek jest regulowany, a wpływ Prezesa UKE na niego formalnie mógłby ograniczać się unijnymi ramami regulacyjnymi do interwencji, mającej obniżać potencjalne bariery w rozwoju konkurencji. Pomimo założenia bezstronności regulatora, jest jednak w tym obszarze nieco miejsca na wybory polityczne, nie tylko w obszarze gospodarki widmem radiowym, którego państwo jest właścicielem. TP pod groźbą wymuszonego podziału zawarła z Prezesem UKE porozumienie regulacyjne, w którym zapewnia lepszą współpracę z innymi operatorami, separowanie obsługi hurtowej od detalicznej oraz zobowiązuje się do inwestycji szerokopasmowych. W zamian uzyskała zamrożenie na pewien czas stawek hurtowych za dostęp telekomunikacyjny. Teraz TP walczy o okres ochronny dla nowych inwestycji w światłowodowych sieciach dostępowych NGA.

Operatorzy komórkowi negocjują zaś z UKE wolniejszy harmonogram obniżania stawek za zakańczanie połączeń MTR w zamian za inwestycje w obszarach, gdzie dzisiaj ich sieci działają nie najlepiej. Elementem tej umowy jest konieczność porozumienia z izbą zrzeszającą mniejszych operatorów - KIGEiT. Operatorzy komórkowi rozmawiają też z rządem na temat umorzenia pozostałych wpłat koncesyjnych do budżetu w zamian za włączenie w akcję zakupu laptopów dla uczniów.

Rynek telekomunikacyjny w Polsce w najbliższych miesiącach zmieni się bardzo. Już teraz widać, że przemalowanie Ery na T-mobile to nie tylko kwestia wizerunkowa. T-mobile zaoferował abonentom radykalną obniżkę cen w roamingu międzynarodowym, co musi się spotkać z reakcją konkurentów, ale równocześnie ociąga się zawarciem porozumienia w sprawie MTR. Czy objęcie międzynarodową marką Orange pozostałych produktów TP oznacza większą integrację strategii w ramach spółek należących do France Telecom? Na razie obecna strategia TP jest wciąż bardziej strategią przetrwania niż rozwoju. Co wyniknie dla inwestycji komórkowych w sieciach następnej generacji LTE z pojawienia się w Polkomtelu zupełnie nowego inwestora strategicznego? Jaki będzie wpływ na inwestycje telekomunikacyjne w Polsce spółek Zygmunta Solorza, który stopniowo integruje zgromadzone zasoby, a być może stanie się również inwestorem w Polkomtelu?


TOP 200