Coraz więcej wniosków o udostępnienie danych trafia na biurka w MS, FB, czy Google

Duzi internetowi gracze przyznają, że otrzymują coraz więcej wniosków o udostępnienie danych swoich klientów/użytkowników.

Nadawcą listów z wnioskami jest U.S. Foreign Intelligence Surveillance (FISA). Specjalny organ wymiaru sprawiedliwości USA, obsługujący amerykańskie instytucje, których zadaniem jest walka z terroryzmem. W tym także niesławne National Security Agency (NSA), wielokrotnie skompromitowane przez Edwarda Snowdena.

Z raportu opublikowanego przez Facebook wynika przykładowo, że w drugiej połowie 2012 roku FISA wystąpiło o udostępnienie danych ponad 4 tysięcy użytkowników. W pierwszej połowie 2013 roku natomiast sąd chciał już informacji ponad 5 tysięcy osób.

Zobacz również:

  • Cyberobrona? Mamy w planach
  • Meta będzie znakować szkodliwe treści generowane przez AI

Google przyznało się do otrzymania w pierwszej połowie 2013 roku wniosków o ujawnienie danych aż ponad 9 tysięcy użytkowników. Dwa lata wcześniej takie zapytania dotyczyły tylko ponad 7 tysięcy osób.

Na skrzynkę Microsoftu wpłynęło natomiast w pierwszej połowie 2013 roku ponad 15 tysięcy wniosków. Sporo więcej niż w drugiej połowie 2011 roku, kiedy FISA zachciała od MS dostępu do ponad 11 tysięcy kont użytkowników.

Rekordzistą jest chyba Yahoo. Firma poinformowała, że FISA wnioskowała w pierwszej połowie 2013 roku o dostęp do ponad 30 tysięcy kont.

Danymi, których zażądała FISA wcale nie musiały ograniczać się do danych osobowych klienta/użytkownika. W zależności od firmy i charakteru jej działalności, mogły to być też zdjęcia, filmy, dokumenty tekstowe lub wiadomości elektroniczne.

Firmy działające w branży IT już jakiś czas temu postanowiły publikować dane mówiące o zainteresowaniu jakim ich klienci/użytkownicy cieszą się ze strony amerykańskich służb wywiadowczych. Ma to w ich mniemaniu uczynić cały proces bardziej przejrzystym. Niestety, na mocy porozumienia, które udało się zawrzeć z rządem USA dane, którymi dzielą się ze światem nie mogą być świeższe niż pół roku wstecz. Nie są więc zbyt aktualne. Dane muszą być zaprezentowane w przedziałach 0-999, a informacja może precyzować tylko, czy zapytanie FISA dotyczyło danych użytkownika, czy tylko jego danych. Nie wiadomo też jak wiele z tych wniosków zostało rozpatrzonych pozytywnie.

Sporą innowacją, mogącą zaistnieć dzięki porozumieniu, jest możliwość prezentowania danych w rozbiciu na konkretne firmy, a nie dla całej branży IT sumarycznie.

Spośród firm, które zdecydowały się opublikować wyniki tylko Microsoft przyznał otwarcie, że kwestionował i nadal będzie poddawał w wątpliwość legalność każdej prośby o udostępnienie danych. Według prawników firmy żądaniom ze strony FISA brak uprawomocnienia.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200