Compaq poinformował oficjalnie 30 kwietnia br., że zaprzestaje produkcji 32-procesorowych serwerów najwyższej klasy, na których instalował wstępnie system operacyjny Windows 2000 DataCenter (Microsoft).

DataCenter to specyficzna wersja systemu operacyjnego Windows 2000 (serwer), opracowana z myślą o komputerach, które mogą być wyposażone nawet w 32 procesory. Microsoft wprowadził to oprogramowanie do swojej oferty w 2000 r., zobowiązując producentów sprzętu do wcześniejszego przetestowania tego systemu i uzyskania stosownego certyfikatu, przed wprowadzeniem serwera tej platformy na rynek.

Windows 2000 DataCenter przeznaczony jest dla wysokowydajnych serwerów, a Microsoft zaprojektował ten system z nadzieją, że stawi on czoła serwerom unixowym używanym do obsługiwania szczególnie wymagających aplikacji. Sprzedawany przez Compaq 32-procesorowy serwer Windows 2000 DataCenter nosił nazwę ProLiant ML770 (licencja Unisys). Windows 2000 DataCenter nadaje się idealnie do obsługiwania aplikacji, takich jak: przetwarzanie transakcyjne trybu on-line, zarządzanie dużymi bazami danych, hurtowniami danych i zasobami przedsiębiorstwa.

Problem w tym, że serwery tej platformy nie sprzedawały się zbyt dobrze i Compaq (który pomagał zresztą Microsoftowi w napisaniu tego oprogramowania) podjął taki właśnie krok, idąc tym samym w ślady firmy HP, który przestała już wcześniej sprzedawać swoje 32-procesorowe serwery razem z tym systemem operacyjnym.

Specjaliści twierdzą, że użytkownicy nie są jeszcze przygotowani na eksploatowanie takich serwerów. Jest to klasyczny przypadek sytuacji, w której zaproponowane rozwiązanie wyprzedza popyt, nie mówiąc już o tym, że użytkownicy wolą zawsze kupować takie produkty bezpośrednio u producentów, a nie u dostawców OEM. „Była to decyzja ściśle ekonomiczna”, mówi T. Golden z firmy Compaq. I dodaje, „blisko 95 proc. aplikacji uruchamianych przez naszych użytkowników może z powodzeniem obsłużyć serwer 8-procesorowy. Do serwera 32-procesorowego wrócimy wtedy, gdy usprawnimy pracę takich elementów, jak pamięć i układy I/O”.

Kolejny problem z 32-procesorową platformą polega na tym, że podaż tego rodzaju aplikacji jest wciąż mała, a taki na przykład sztandarowy program Exchange 2000 nie będzie pracować na 32-procesorowym serwerze, jeśli ten nie zostanie podzielony na kilka oddzielnych partycji, każda składająca się z mniejszej liczby procesorów. Cena jest też ważna – cztery 8-procesorowe serwery kosztują mniej niż jeden 32-procesorowy serwer. Za 8-procesorowy serwer Compaqa użytkownik płaci obecnie od 25 000 do 90 000 USD, podczas gdy serwer 32-procesorowy kosztuje od 400 do 800 tys. USD. A oto producenci, którzy mają obecnie w swoich ofertach 32-procesorowe serwery tej platformy: Unisys, Dell, Fijitsu, IBM, NEC, Stratus i ICL.

Compaq poinformował jednocześnie, że skoncentruje teraz swoje wysiłki na 8-procesorowym serwerze ProLiant 8500, sprzedawanym razem z systemem operacyjnym Windows 2000 DataCenter (do tej pory to właśnie te serwery stanowiły blisko 95% proc. wszystkich sprzedawanych serwerów platformy DataCenter).

Compaq ogłosił przy okazji, że przystępuje do opracowania swojego własnego 32-procesorowego serwera, który oparty będzie na intelowskim procesorze McKinley (architektura IA-64). Intel zaprojektował ten procesor (taktowany zegarem 1 GHz) wspólnie z HP. Układ będzie mógł być instalowany w komputerach obsługiwanych przez różne systemy operacyjne.

A co na to wszystko Microsoft: "Jest nam bardzo przykro, że Unisys i Compaq przestają pracować nad 32-procesorowymi serwerami DataCenter”, mówi Bob O’Brien z Microsoftu. I dodaje, że Microsoft jest jednak zadowolony, ponieważ od czasu wprowadzenie tego systemu na rynek (a miało to miejsce w II kw. 2000) cieszy się on dość dużym powodzeniem. Okazuje się, że znakomita większość użytkowników używa oprogramowania Windows 2000 DataCenter do konsolidowania serwerów.