Co zrobić z polską mocą obliczeniową

W jakie badania inwestować?

Ośrodki KDM dążą w tej chwili do uproszenia procedur przyznawania grantów obliczeniowych. Niewielkie wnioski rozpatrywane są w zasadzie automatycznie, warunkiem jest jedynie posiadanie stopnia doktora przez wnioskodawcę i naukowy charakter badań.

"To, co dziś robimy w ramach akademickich ośrodków obliczeniowych bardzo wpisuje się w koncepcję europejskiej przestrzeni badawczej. Ważne jest to, że polskim ośrodkom obliczeniowym udało się porozumieć przy takich projektach jak PL Grid, Pionier czy Powiew [zaplanowany na lata 2010-2012 projekt budowy superkomputera w architekturze rozproszonej o mocy 100 TFLOPS, koordynowany przez warszawski ICM - przyp. red.]" - mówi prof. Kazimierz Wiatr, dyrektor krakowskiego Akademickiego Centrum Komputerowego Cyfronet. Prof. Orłowska zwróciła uwagę na to, że teraz do środowisk naukowych należy określenie kierunków rozwoju polskiej nauki i jak najlepsze wpisanie się w kierunki, w jakich rozwija się nauka na świecie, ale też stworzenie struktur gwarantujących, że te same badania nie będą powielane przez działające niezależnie zespoły, a dostęp do wyników badań zostanie udostępniony całemu środowisku naukowemu. Prof. Marek Niezgódka, dyrektor Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego zwrócił uwagę, ze od kilku miesięcy kilkanaście polskich ośrodków pracuje w ramach projektu SYNAT nad stworzeniem jednolitej platformy informacji naukowej. "Powielanie badań i początkujący użytkownicy to największe nieszczęście centrów obliczeniowych, który sprzyja marnowaniu dostępnych zasobów" - mówi dr Robert Wieczorek.

Ośrodki KDM dążą w tej chwili do uproszenia procedur przyznawania grantów obliczeniowych. Niewielkie wnioski rozpatrywane są w zasadzie automatycznie, warunkiem jest jedynie posiadanie stopnia doktora przez wnioskodawcę i naukowy charakter badań. Prof. Wiatr jest zdania, że potrzeba większej selekcji projektów to problem przyszłości, gdyż na razie infrastruktura - która w swej obecnej mocy dostępna jest dopiero od pół roku - zaspokaja potrzeby użytkowników.

Zobacz również:

  • Frontier i Aurora na pierwszych miejscach listy TOP500
Projektowanie samolotów, badania białek, fizyka wysokich energii, chemia kwantowa, badanie materiałowe, badania wytrzymałości konstrukcji - to wszystko wykonuje się dziś w postaci numerycznej. Wydaje mi się, że nasi naukowcy dziś nie do końca potrafią wykorzystać te narzędzia.

dr Paweł Gepner, Główny Specjalista Architektury HPC Intela w regionie EMEA

Jak dyrektorzy KDM oceniają dziś przygotowanie naukowców do korzystania z nowoczesnych technologii obliczeniowych? "Między średnio a dobrze: jest grupa świetnie przygotowanych naukowców, i grupa tych, których nowe technologie w ogóle nie interesują. Nasz kolejny projekt - stworzenie gridów dziedzinowych - zmierza między innymi do tego, aby połączyć pewne istniejące zasoby sprzętu i oprogramowania z zasobami wiedzy naukowców zajmujących się różnymi dziedzinami i stworzyć w ten sposób grupy wsparcia i wymiany wiedzy dla środowiska naukowego zainteresowanymi wykorzystaniem mocy KDM-ów" - mówi prof. Kazimierz Wiatr. "Powiedziałbym, że nie nadążamy za naszymi użytkownikami, którzy swoje przyzwyczajenia do korzystania z mocy obliczeniowej budowali na zagranicznych uczelniach" - dodaje dr Maciej Stroiński. "Nie ma takiego superkomputera, którego chemicy nie potrafiliby całkowicie założyć pracą" - uśmiecha się dr Robert Wieczorek.

Od 2007 r. rozwijany jest dysponujący budżetem na poziomie 80 mln zł projekt PL Grid, dzięki któremu użytkownikom ma zostać udostępniona połączona moc wszystkich pięciu ośrodków Komputerów Dużej Mocy. Decyzję o przyznaniu tzw. grantu obliczeniowego, czyli dostępu do mocy obliczeniowej, ma podejmować specjalnie powołana rada, będąca odpowiednikiem działającej przy każdym KDM-ie rady użytkowników. Na razie rada PL Grid nie została jeszcze ukonstytuowana ani nie podjęła żadnych decyzji, gdyż - jak zauważa prof. Jacek Kitowski, dyrektor projektu PL Grid - nie wpłynął jeszcze żaden wniosek o udostępnienie mocy przekraczającej możliwości jednego ośrodka.

Publikacja wspólnych działań naukowych

W obliczu planów rozwoju PL Grid wątpliwości budzi obowiązująca od dawna zasada rozliczania centrów obliczeniowych z publikacji efektów badań przeprowadzonych na ich zasobach. Na czyje konto miałyby się bowiem liczyć publikacje zrealizowane na wspólnej infrastrukturze? I czy centrum w ogóle powinno być rozliczane z czegoś, na co de facto nie ma wpływu, a nie z jakości obsługi użytkowników i skuteczności rozbudowywania i udostępniania mocy obliczeniowej? Na przeszkodzie wprowadzenia rozwiązań alternatywnych stoi wieloletnia tradycja i przekonanie dyrektorów KDM-ów, że ośrodki powinny nie tylko udostępniać moc obliczeniową, ale też prowadzić własne projekty naukowe. "Rolą interdyscyplinarnych ośrodków powinno być jedynie dostarczanie naukowcom uniwersalnych narzędzi, komputerowego odpowiednika mikroskopu czy próbówki, a nie merytoryczna ocena projektów obliczeniowych. Modelowa pod tym względem jest w Finlandia, a w Polsce centra w Gdańsku i we Wrocławiu" - mówi dr Paweł Gepner.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego pozostawia tę kwestię swobodnej decyzji ośrodków obliczeniowych. W 2008 r. rząd przeznaczył na rozwój infrastruktury obliczeniowej 132 mln zł, w 2009 roku 120 mln zł, w 2010 238 mln zł.


TOP 200