Zdaniem przedstawicieli firmy Sage większość problemów z rozliczaniem podatku VAT wedle stawek obowiązujących od 1 stycznia br. wynika: z braku wiedzy o nowych przepisach oraz niedostatecznej elastyczności wykorzystywanego oprogramowania. Po części problemy te mają być wynikiem nieudanych prób samodzielnej modyfikacji systemów biznesowych oraz odkładania decyzji o dostosowaniu oprogramowania do zmian legislacyjnych na ostatnią chwilę.

Przedstawiciele firmy Sage podkreślają, że ostateczne rozwiązania legislacyjne dotyczące wprowadzenia nowych stawek podatku VAT wprowadzono stosunkowo późno i w kilku odrębnych aktach prawnych. W efekcie w wielu wypadkach na wprowadzenie niezbędnych zmian w systemach wspierających m.in. działalność sprzedażową i księgową pozostał jedynie miesiąc. Tymczasem w połowie grudnia 2010 roku tylko co trzecia firma dysponowała systemami w pełni zgodnymi z nowymi przepisami dotyczącymi podatku VAT. "Bardzo krótki czas, jaki pozostawiono firmom na aktualizacje, skutkuje częstym brakiem wiedzy o nowych przepisach oraz działaniem w wielkim pośpiechu. Niestety, wiele firm próbuje zmodyfikować użytkowane wersje systemów z pomocą własnych sił informatycznych. Często skutkuje to problemami, szczególnie w przypadku modyfikowania starszych wersji programów" - twierdzi Artur Palac, kierownik systemów w firmie Sage. Według niego w wielu firmach proces aktualizacji oprogramowania dodatkowo utrudnił fakt, że zbiegł się on w czasie z okresem wzmożonej działalności handlowo-księgowej.

Czytaj też:

Chcą zatrudniać polskich informatyków za granicą

Microsoft Dynamics CRM dostępny jako usługa

Będzie można sprawdzić nasze składki w ZUS przez Internet