Jakiejkolwiek metafory byśmy nie użyli ̶ od ropy naftowej, złota, odpadów nuklearnych, czy nawet bekonu ̶ rola danych w biznesie nie maleje. Firmy chcą korzystać z danych, które posiadają, i chcą, aby zasilały one aplikacje i usługi, które przynoszą im zyski. Jednak dane nie są proste w obsłudze. Usługi wykorzystywane do długoterminowej analityki różnią się od tych, które zasilają biznes.

Podczas gdy wiele uwagi i funduszy poświęcono analitycznej stronie rynku, to strona szybkich danych będzie miejscem największych zmian w 2022 roku.

Zobacz również:

• Cyberobrona? Mamy w planach
• 8 błędów strategii danych, których należy unikać

Prognoza nr 1 ̶ 2022 będzie rokiem, w którym usłyszymy słowa „Legacy NoSQL”

Po tym, jak przez lata NoSQL był kolejną wielką rzeczą, jest już na tyle długo obecny na rynku, że doczekał się długoterminowych instalacji. W branży IT zawsze będzie się toczyć dyskusja na temat migracji do najnowszej technologii. W tym przypadku, widząc świat chmury i danych natywnych w chmurze, zespoły IT będą debatować nad tym, jakie są właściwe wybory, na których będą mogły pracować przez następne dziesięć lat.

Na spotkaniach w 2022 r., gdy ktoś powie „Legacy NoSQL”, mówiąc o istniejących systemach, które nie działają natywnie w Kubernetes. Główny nurt NoSQL będzie ściślej powiązany z natywnymi aplikacjami w chmurze, a także będzie się toczyć więcej prac rozwojowych nad tym, jak bazy danych NoSQL działają jako część tych wdrożeń w chmurze.

Prognoza nr 2 - dostawcy usług w chmurze będą „mrugać oczami” odnośnie cen wyjściowych

Tak długo, jak dostawcy usług w chmurze prowadzili działalność, ceny dotyczące danych przychodzących i wychodzących były nierówne. Dane przychodzące są zazwyczaj bezpłatne, co było świetnym sposobem na zachęcenie do przyjęcia chmury. Dane wychodzące od dostawców chmury to miejsce, w którym zaczęły narastać prawdziwe koszty. Ponownie, aby zachęcić nie tylko do adopcji, ale także zachęcić użytkowników do trzymania danych wewnątrz chmury. Na tym biznesplanie zarysowały się już pęknięcia. Cloudflare odważnie ogłosił brak opłat za wyjście do jednego terabajta danych, podczas gdy garstka mniejszych dostawców pobiera stałą opłatę za przepustowość. AWS odpowiedział na to, podnosząc swój wolny poziom dla danych egress z marnego jednego gigabajta do 100 gigabajtów. Podobnie jak w przypadku pamięci masowej, która stała się bronią w wojnie cenowej, w 2022 roku zobaczymy, że opłaty za dostęp i wjazd staną się znacznie niższe i znormalizowane w ramach wyścigu do dna. Czy to sprawi, że więcej firm rozważy alternatywnych dostawców chmury, czy też sprawi, że AWS stanie się bardziej popularny wśród klientów dbających o koszty? To się dopiero okaże.

Prognoza nr 3 - Kubernetes rozprzestrzeni się poza aplikacje i wdrożenia pojedynczego klastra

Klaster Kubernetes jest popularnym miejscem docelowym dla natywnych aplikacji w chmurze. Z założenia, klaster ten może być wyspą z bardzo ścisłymi zabezpieczeniami i kontrolą tego, co wchodzi i wychodzi. Przypadki użycia wymagają teraz więcej niż jednego klastra, aby być zaangażowanym w całą aplikację.

Stworzyło to wiele dyskusji i ruchów w projekcie Kubernetes wokół tego, jak połączyć wiele klastrów. W międzyczasie, coraz więcej klastrów Kubernetes jest spychanych na krawędź. Wszystko to wskazuje na jedną rzecz. Rok 2022 to czas, kiedy Kubernetes uwolni się od normy pojedynczego klastra.

W praktyce, w 2022 roku, więcej aplikacji będzie wdrażanych z myślą o modelu rozproszonym, od centrum do brzegu. Zmusi to również więcej firm do przyjrzenia się, w jaki sposób zaadaptować rozproszone podejścia do danych, które robią to samo - umieszczają dane obok aplikacji, niezależnie od tego, czy jest to jedna chmura, czy wiele, czy w centrum, czy na obrzeżach.

Prognoza nr 4 - Facebook/Meta wejdzie na rynek infrastruktury chmurowej

Po zmianie nazwy Facebooka na Meta nowa firma będzie również mocno skoncentrowany na VR / AR. Prawdopodobnie w 2022 roku, Meta ogłosi swoją platformę chmurową.

Prognoza nr 5 – Znacznie więcej przepisów dotyczących danych i prywatności

Po latach samego wściekania się na platformy mediów społecznościowych i ogólnie na technologię, regulacje rządowe na całym świecie w końcu dogonią opinię publiczną. Amerykański stan Kalifornia przyjął zasady prywatności danych oparte na Ogólnym Rozporządzeniu o Ochronie Danych Unii Europejskiej, podczas gdy UE rozszerzyła swoje prace na takie obszary jak otwarte dane i sztuczna inteligencja.

Wszystkie te prace są konieczne dla ochrony prywatności, ale ich wynikiem będzie bardzo skomplikowany labirynt regulacyjny dla każdego, kto buduje aplikacje oparte na danych. Co oznacza w praktyce, że dla każdego. Regulacje dotyczące danych nie nadążają za wyrafinowaniem kwestii prywatności, które ciągle się pojawiają. Tylko w tym roku widzieliśmy, jak przemysł prywatny próbuje samoregulacji w bitwie między Apple i Facebookiem. W tempie, w jakim działają rządy, było to zbyt mało i zbyt późno.

Rok 2022 będzie początkiem wieloletniej podróży przez nowe regulacje i terminy. Aby za tym nadążyć, firmy będą chciały zachować kontrolę nad tym, gdzie ich dane są wdrażane, jak te dane są zarządzane i jak wykorzystują je w swojej działalności. To szybkie podejście do danych będzie opierać się na stosie open-source, aby działać.

O Autorze:

Patrick McFadin jest wiceprezesem ds. relacji z deweloperami w DataStax. Pracował również jako główny ewangelista Apache Cassandra i konsultant DataStax, gdzie pomagał budować jedne z największych wdrożeń produkcyjnych. Wcześniej był głównym architektem w firmie Hobsons i przez ponad 15 lat pracował jako DBA/developer w firmie Oracle.

Źródło: IDG Connect