Co mogą osiągnąć uczestnicy olimpiad informatycznych

Co Olimpiada daje jej uczestnikom?

Głównie satysfakcję bycia w elicie młodych informatyków w kraju, tym bardziej, że wyniki naszych olimpijczyków w zawodach międzynarodowych pokazują, że należą oni do światowej czołówki. Sukces w Olimpiadzie daje też wymierne korzyści. Finaliści Olimpiady są przyjmowani na najlepsze uczelnie informatyczne w kraju z pominięciem postępowania kwalifikacyjnego. W dobie kierunków zamawianych oznacza to od początku studiów wysokie miesięczne stypendia. Uczestnictwo w Olimpiadzie jest także dobrze postrzegane w CV. Giganci branży IT szukają bowiem osób z sukcesami w konkursach programistycznych. Ale jest coś jeszcze, może nawet ważniejszego. Sukcesy w Olimpiadzie pozwalają realizować marzenia, np. podróżować po świecie. Najlepsi zapraszani są na staże wakacyjne do IBM, Google, czy też Microsoftu. Biorą tam udział w realizacji rzeczywistych, "gorących" projektów, a za swoją pracę są nieźle wynagradzani. Po takich praktykach mogą potem pokazać kolegom coś, co jest w powszechnym użyciu, a do budowy czego sami się przyczynili.

Należy świętować powrót matematyki na maturę! Polska bardzo dużo straciła przez jej brak. Dotyczy to nie tylko kierunków IT, ale ogólnie inżynierskich. Młodzi ludzie bardzo wcześnie bowiem ‘odpuszczali’ matematykę, a potem nie byli w stanie już nadrobić zaległości. Wybierali więc kierunki miękkie, a innowacje to domena inżynierów. Matematyka jest także przydatna humanistom. Uczy dyscypliny i precyzji myślenia.

Śledzi Pan losy i osiągnięcia Olimpijczyków?

Tak. Przykładowo Filip Wolski wygrał Olimpiadę Informatyczną, następnie Międzynarodową Olimpiadę Informatyczną, a w końcu został Mistrzem Świata w Programowaniu Zespołowym. Obecnie Filip jest studentem IV roku informatyki w Uniwersytecie Warszawski. Hobby Filipa to nurkowanie. Międzynarodowe stypendium firmy Rolex umożliwia mu łączenie informatyki z badaniem świata podwodnego. Jako stypendysta zwiedza ośrodki badające faunę i florę podwodnego świata, jak i te zajmujące się budową robotów pracujących pod wodą.

Zobacz również:

  • Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania

Jest też Tomek Kulczyński, także zwycięzca Międzynarodowej Olimpiady Informatycznej. Dziś z grupą kolegów pracuje nad nowymi technologiami analizy obrazów USG, które pozwolą zminiaturyzować i tanio produkować aparaty USG. Tomek jest też świetnym wykładowcą, co umożliwia mu dzielenie się swoją wiedzą z młodszymi adeptami informatyki.

Czy wśród finalistów są przyszli naukowcy, przedsiębiorcy?

Maciej Popowicz z Wrocławia i inni twórcy NaszejKlasy.pl to finaliści Olimpiady Informatycznej. Podobnie Marek Futrega, twórca serwisu Kurnik.pl. Z kolei Andrzej Gąsienica-Samek, trzykrotny zwycięzca Olimpiady, przez pewien czas pracujący w Comarch, teraz rozwija własną firmę. W roku 2009 w grupie sześciu zwycięzców londyńskiego konkursu dla "startupów" znalazł się projekt Codility.com. Codility.com to projekt oferujący aplikację do zdalnej, automatycznej oceny poziomu umiejętności programistów w procesie rekrutacji. Codility jest dziełem olimpijczyków Tomasza Błaszczyka, Grzegorza Jakackiego i Tomasza Walenia. Olimpijczyk Piotr Sankowski został w tym roku laureatem prestiżowego grantu Unii Europejskiej dla młodych naukowców.

Jak ocenia Pan wpływ braku matematyki na maturze przez ostatnie ćwierć wieku?

Powrót matematyki należy świętować! Polska bardzo dużo straciła przez jej brak. Dotyczy to nie tylko kierunków IT, ale ogólnie inżynierskich. Młodzi ludzie bardzo wcześnie bowiem ‘odpuszczali’ matematykę, a potem nie byli w stanie już nadrobić zaległości. Wybierali więc kierunki miękkie, a innowacje to domena inżynierów. Matematyka jest także przydatna humanistom. Uczy dyscypliny i precyzji myślenia.

Czy pierwsza po przerwie matura z matematyki nie była na zbyt niskim poziomie?

Nie, ponieważ trzeba ją wprowadzać na powrót małymi kroczkami. Pokażmy wpierw, że matematyki warto się uczyć i nie należy się jej bać. Uczniowie przestaną wówczas ‘odpuszczać’ sobie ten przedmiot. Następnie zróbmy drugi krok, podnieśmy poziom zadań na maturze. Może trzeba wprowadzić część łatwą i 2-3 trudne zadania wskazujące osoby z predyspozycjami do studiów inżynierskich. Dodatkowo pierwszy semestr w szkole wyższej powinien być powtórką z dawnej szkoły średniej dlatego, że matematyki uczy się dziś mniej niż kiedyś. To też spowodowałoby, że młodzi ludzie przestaliby się tak szybko zniechęcać i odpadać już na pierwszym roku. Pamiętajmy, że bez matematyki nie ma prawdziwej informatyki.

Więcej o - współorganizowanej przez Asseco Poland - XVIII Olimpiadzie Informatycznej na stronie main.edu.pl. Computerworld został partnerem medialnym tegorocznej olimpiady.


TOP 200