Amerykański oddział Intela poinformował, że dokonał szerokich cięć w wynagrodzeniach pracowników i kadry kierowniczej, tydzień po tym, jak firma wydała niższą niż oczekiwana prognozę sprzedaży napędzaną utratą udziału w rynku na rzecz rywali i spowolnieniem rynku PC.

Początek roku przyniósł deszcz zwolnień pracowników w sektorze IT – giganci technologiczni rozstają się z dziesiątkami tysięcy ludzi. Intel jako pierwszy wybrał inną drogę – jak można przypuszczać, negocjując z pracownikami wybór.

Zobacz również:

• Powstała najnowocześniejsza na świecie fabryka chipów

Redukcje będą sięgać od 5% płacy podstawowej dla pracowników średniego szczebla do aż 25% dla dyrektora generalnego Pata Gelsingera, podczas gdy wynagrodzenie pracowników godzinowych firmy nie zostanie obcięte, podała agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródło w Intelu. Wynagrodzenia wiceprezesów zostaną obcięte o 10%, a najwyższy zarząd o 15%. Firma obniżyła również swój program 401(k) (rodzaj emerytalnego planu oszczędnościowego) z 5% do 2,5% i zawiesiła podwyżki zasług i kwartalne premie za wyniki. Roczne premie za wyniki oparte na ogólnych wynikach finansowych Intela pozostaną, ale te premie były mniejsze w ostatnich latach, ponieważ firma straciła grunt na rzecz rywali.

Z kolei rzecznik Intela Addy Burr powiedział w oświadczeniu, że „zmiany mają na celu bardziej znaczący wpływ na naszą populację wykonawczą i pomogą wspierać inwestycje i ogólną siłę roboczą”.

W ubiegłym tygodniu Intel przyznał się do spadków zysków mimo obniżania marż. Przyczyną jest spadek popytu na komputery PC - co odnotowały również firmy badawcze IDC i Gartner.

Ponadto PAT Gelsinger, informując o kwartalnych wynikach sprzedaży, przyznał, że Intel stracił udział w rynku na rzecz takich rywali jak Advanced Micro Devices.