Produkt noszący nazwę DDoS IP Protection for SMBs został niedawno zaprezentowany na firmowej konferencji Microsoft Ignite i jest obecnie oferowany w postaci publicznej wersji zapoznawczej. Microsoft informuje, że nowe rozwiązanie ma na celu zapewnienie ochrony firmom z sektora MSP przed atakami typu DDoS, które powodują, iż ich systemy IP są bombardowane taką ilością żądań, że przestają w pewnym momencie świadczyć usługi. Zaletą rozwiązania jest to, że może być wykorzystane do ochrony nawet pojedynczego publicznego adresu IP, zapewniając małej firmie taką samą ochronę, z jakiej korzystają duże korporacje.

Nowy produkt pomaga firmom bronić się przed atakami DDoS przeprowadzanymi na warstwy L3 (infrastruktura sieciowa) i L4 (infrastruktura warstwy transportowej) modelu OSI, dzięki temu, że potrafi on ciągle monitorować i dostrajać mechanizmu obrony do aktualnych warunków, zapewniając jednocześnie bezpieczeństwo wszystkich klientom korzystającym z publicznych adresów IP obsługiwanych przez platformę Azure.

Zobacz również:

• Ta ustawa przybliża moment, w którym TikTok zostanie zablokowany w USA
• Cyfrowa transformacja z AI - co nowego na Google Cloud Next 24
• Asystent AI Copilot wkroczył do platformy Azure SQL Database

Nowy produkt oferuje monitorowanie ruchu, automatyczne łagodzenie ataków, integrację z menedżerem zapory, raporty i dzienniki łagodzenia, łącznik danych Azure Sentinel i skoroszyty. Należy pamiętać, że wersja korporacyjna produktu obejmuje takie pozycje, jak ochrona kosztów, zniżka na zaporę ogniową chroniącą aplikacje WWW oraz szybkie reagowanie na ataki DDoS, a więc pozycje, które nie są dostępne w opisywanym tu produkcie klasy MSP.

Małe i średnie firmy mogą włączyć ochronę IP za pośrednictwem Azure Preview Portal lub programu PowerShell. Produkt kosztuje 199 USD miesięcznie za każdy chroniony zasób publicznego adresu IP, a rozliczenia za ochronę własności intelektualnej będą obowiązywać od 1 lutego 2023 r.

Ataki DDoS są jednym z największych problemów związanych z bezpieczeństwem aplikacji w chmurze. Według Agencji Unii Europejskiej ds. Cyberbezpieczeństwa, drugą najczęściej stosowaną formą cyberataku były w zeszłym roku właśnie ataki DDoS. Tymczasem w Europie w lipcu 2022 r. przeprowadzono największy jak dotąd atak DDoS na europejskiego klienta firmy Akamai, który korzystał z jej platformy Prolexic. Atak generował w szczytowym momencie ruch rzędu 853,7 Gb/s (megapakietów na sekundę) i trwał 14 godzin.

Z kolei badanie przeprowadzone przez firmę Kaspersky wykazało, że liczba ataków DDoS wzrosła o 47,87% w trzecim kwartale tego roku w porównaniu z trzecim kwartałem ubiegłego roku. Natomiast system DDoS Intelligence tej firmy wykrył w trzecim kwartale tego roku aż 57 116 ataków DDoS.