CIO w sieci kontaktów
-
- Dorota Konowrocka,
- 19.05.2009
Użytkownicy zareagowali na te procesy wygładzaniem profili w taki sposób, aby stały się akceptowalne niemal dla każdego, a pojawienie się serwisów z założenia profesjonalnych tylko przyspieszyło ten proces. I takie właśnie profile stanowią 90% tych zamieszczanych na serwisach profesjonalistów - są gładkie, staranne, profesjonalne i na próżno doszukiwać się w nich drapieżnego pazura cechującego wiele wypowiedzi internautów na anonimowych forach.
Z drugiej jednak strony, być może na serwisy społeczności profesjonalistów należy spojrzeć jak na społeczności ludzi, którzy mają poczucie, że mogą się wspierać, nie wchodząc ze sobą w bezpośrednią konkurencję - choćby nawet słowo "społeczność" używane było nieco na wyrost. Ostatecznie polski kapitał społeczny jest tak rozpaczliwie niewielki, że każde budujące go działanie zasługuje na troskliwą pielęgnację.
Zakładanie profilu na serwisach społecznościowych, takich jak GoldenLine, skierowanych do profesjonalistów, wynika chyba głównie z chęci stworzenia i utrzymania w sieci własnej "marki", która pozwoli zwiększyć notowania na rynku pracy obsługiwanym przez łowców głów. Wygląda na to, że ja sam mam dość wyczerpujący i obszerny profil zawodowy, ale jego stworzenie nie wymagało wielkich wysiłków. Wystarczyło przekleić to, co miałem już spisane na inne okazje. I rzeczywiście, od czasu do czasu head hunterzy zgłaszają się, choć prawdą jest, że mniej chętnie kontaktują się z tymi, którzy chwilowo nie są zatrudnieni. Stworzyłem profil jednak nie tylko na potrzeby rynku pracy, lecz również po to, aby łatwiej móc odszukać ludzi, z którymi kiedyś pracowałem. Takie powroty mają nie tylko miły aspekt towarzyski. Dzięki nim wiem, do kogo się zwrócić, gdy staję w obliczu niecodziennego problemu zawodowego.
Jacek Pulwarski, do niedawna dyrektor Biura Informatyki i Telekomunikacji w Przedsiębiorstwie Państwowym Porty Lotnicze.
W moim przypadku założenie profilu na kilku serwisach społecznościowych zbiegło się w czasie z założeniem własnej firmy. I od razu pozytywne zaskoczenie, dzięki profilowi i znajomości nawiązanej przez GoldenLine dostałem pierwsze zlecenie, a czas od nawiązania kontaktu do rozpoczęcia pracy wyniósł zaledwie kilka dni. Serwisy społecznościowe dla profesjonalistów traktuję jako miejsce, w którym mogę nie tylko opublikować informacje o sobie, ale - poprzez referencje - uwiarygodnić to, co robię.
Jest to również miejsce, dzięki któremu mogę przedłużyć i zintensyfikować kontakty nawiązane w realnym świecie, zawsze mając dostęp do aktualnych namiarów na poznane osoby i możliwość śledzenia rozwoju ich kariery, choć stosunkowo późno odkryłem, że w GoldenLine jest mechanizm umożliwiający śledzenie zmian w profilach.
Zgodzę się z tym, że wiele osób świadomie buduje w serwisach społecznościowych swój wizerunek, przez co - być może - część dyskusji na forach traci na autentyczności czy spontaniczności. Z drugiej jednak strony brak anonimowości i świadomość ponoszenia odpowiedzialności za własne wypowiedzi podnosi poziom jakości wypowiedzi i poziom dyskusji, pozytywnie oddalając ją od standardów np. dyskusji na Onet.pl.
Tomasz Górecki, przez wiele lat szef działu IT, obecnie szef firmy doradczej PMTG
