Branża IT w USA straciła 250 tys. miejsc pracy

W 2009 r. amerykańska branża IT utraciła ćwierć miliona miejsc pracy, co stanowi ok. 4% zatrudnionych! Firmy zaczęły znowu zatrudniać, zwłaszcza te zajmujące się oprogramowaniem. W Polsce, patrząc po nadesłanych do Computerworld ankietach do TOP200 również nie było różowo...

Mimo spowodowanej kryzysem słabej kondycji branży, praca w IT jest nadal jednym z najlepszych zawodów. Przy wynoszącej 9,3% stopie bezrobocia w Stanach Zjednoczonych w 2009 r., bez pracy pozostawało tylko 5,2% programistów i 6,1% naukowców związanych z branżą informatyczną.

Najbardziej odporną częścią branży okazały się usługi związane z oprogramowaniem, które zatrudniają 1,9 mln pracowników. Pracę w roku ubiegłym straciło jedynie 21 tys. osób, czyli zatrudnienie spadło o 1,2% w stosunku do 2008 r. W IV kwartale ubiegłego roku ten sektor zatrudnił już ponad 10 tys. ludzi. Największy spadek odnotowano w branży produkcyjnej: zatrudnienie skurczyło się o 8,1%, czyli ponad 112 tys. miejsc pracy.

"Byliśmy branżą, w którą recesja uderzyła wyjątkowo mocno, mamy nadzieję, że teraz podążymy za producentami oprogramowania i równie szybko z niej wyjdziemy" - mówi Jose James z TechAmerica, organizacji zrzeszającej firmy z branży technologicznej, która podała dane dotyczące zatrudnienia w tym sektorze.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200