Black Hat Europe: Wirusy komputerowe zaatakują ludzi?

Oczywiście, w pewnych dziedzinach wirusy biologiczne wciąż zdecydowanie górują nad komputerowymi - są np. zdecydowanie lepiej "napisane". Z szacunków Fortinet wynika, że gdyby ktoś zapisał wirusa grypy w postaci kodu, to plik nie miałby więcej niż 22 KB. To zaledwie ułamek objętości większości wirusów komputerowych, które na dodatek są zdecydowanie mniej efektywne. Ale wirusy komputerowe też mają swoje atuty - potrafią się szybciej się zmieniać i skuteczniej ukrywać przed narzędziami zabezpieczającymi.

Polecamy 10 mitów bezpieczeństwa IT

Zobacz również:

  • Złośliwe oprogramowanie Qbot - czy jest groźne i jak się chronić?
  • Zainfekowany smartfon - przedstawiamy najpopularniejsze objawy
  • Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania

"Sądzimy, że w przyszłości może dojść do zintegrowania w jakiejś formie wirusów biologicznych i komputerowych. Pamiętajmy, że większość wirusów "ludzkich" to tak naprawdę kod DNA lub RNA, zawierający instrukcje funkcjonowania takiego organizmu w systemie nosiciela. Ten opis nie różni się przecież zasadniczo od definicji wirusa komputerowego" - mówił Guillaume Lovet.

Specjalista dodał, że granica pomiędzy tym, co żyjące, a tym co syntetyczne, zaciera się już dziś - jako przykład wskazał elektroniczne protezy, implanty czy stymulatory pracy serca. Te urządzenia już dziś są potencjalnie narażone na atak złośliwego oprogramowania, a wkrótce - wraz z ich dalszym integrowaniem z ludzkim organizmem - można spodziewać się, że pojawią się bardziej złożone, biologiczno-techniczne sztuczne organizmy.

Polecamy 10 najgorszych momentów w historii bezpieczeństwa sieci

"Przykład Stuxneta - wirusa, który zdołał skutecznie pokonać skomplikowane przemysłowe zabezpieczenia, zainfekować ośrodek wzbogacania uranu i fizycznie uszkodzić wirówki, pokazuje, że moment stworzenia wirusa infekującego przechowywane w systemach informatycznych bazy kodu DNA wcale nie musi być taki odległy. To zaś mogłoby kiedyś doprowadzić do zsyntetyzowania wirusa komputerowego zawierającego złośliwy kod DNA" - tłumaczył Lovet.

Na koniec specjalista nieco uspokoił uczestników wykładu - stwierdził bowiem, że wykorzystanie takiego zmodyfikowanego wirusa np. przez wojsko jest bardzo wątpliwe, ponieważ praktycznie niemożliwe jest kontrolowanie takiego organizmu. Dlatego też kraje, które chciałyby użyć broni biologicznej, chętniej sięgać będą po dużo bardziej "stabilne" i łatwe do kontrolowania organizmy, czyli bakterie.


TOP 200