Dbamy o to, aby informacje o klientach nie wydostały się w żadnej postaci poza firmę. Ustawa o ochronie danych osobowych nakłada na nas obowiązek odpowiedniego zabezpieczania danych i my się z niego wywiązujemy. Normy prawne wymagają często stosowania skomplikowanych rozwiązań, ale chcemy, żeby klienci mieli do nas pełne zaufanie. Gdy weryfikowaliśmy nowy system billingowy, w przekazanej producentowi do testowania próbce danych zachowaliśmy tylko format danych, a usunęliśmy wszystkie rzeczywiste informacje, pozwalające na identyfikację osób. Zrealizowaliśmy także specjalny system obsługi klientów w autoryzowanych punktach sprzedaży. Dilerzy mają dostęp tylko do niezbędnej części danych. To klient po przeprowadzeniu odpowiedniej procedury identyfikacyjnej decyduje o udostępnieniu tych danych dilerowi.

Czy istniejące prawo w zadowalający sposób reguluje zasady przetwarzania informacji w zakresie świadczonych przez Państwa usług?

W wielu przypadkach przepisy są mało precyzyjne. Przy wprowadzaniu nowych rozwiązań często pojawiają się dylematy. Przykładowo, gdy przystępowaliśmy do uruchamiania usług lokalizacyjnych, mieliśmy problem z rozstrzygnięciem, czy informacja o chwilowym położeniu klienta zalicza się do danych personalnych czy nie. Badaliśmy, jakie rozwiązania proponuje Unia Europejska. Zdecydowanie podążają one w kierunku ścisłej ochrony wszelkich aspektów prywatności, podczas gdy w Japonii istnieje gama usług świadczonych przez operatorów mobilnych, które bazują na lokalizacji położenia posiadacza telefonu i nie wywołuje to protestów. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na rozwiązanie, które daje abonentom możliwość samodzielnego, opcjonalnego wyboru sposobu uzyskania informacji. Jeżeli ktoś nie chce ujawniać miejsca swojego aktualnego pobytu, może pobrać ogólną informację z bazy.

Na jakich zasadach będzie działać reklama interaktywna? Czy po zidentyfikowaniu numeru mojego telefonu w hipermarkecie będę otrzymywał informacje o promocjach tylko wtedy, gdy sobie tego wyraźnie zażyczę?

Tak, chcemy, aby nasi abonenci mieli pełną świadomość konsekwencji proponowanych przez nas usług i sami decydowali o potrzebie ich uaktywnienia. Dane dotyczące lokalizacji są przez nas traktowane jak dane osobowe. Nie ma więc mowy o tym, aby były udostępniane np. supermarketom.

Prowadzimy często testy z udziałem klientów, gdyż w wielu przypadkach trudno wyobrazić sobie rzeczywiste konsekwencje podjętych decyzji bez ich sprawdzenia w praktyce. Tak było np. w przypadku oferty tańszych rozmów za odsłuchiwanie reklam. Propozycja ta wywołała duże zainteresowanie klientów. Przeszkodą do jej komercyjnego uruchomienia były obniżone ze względu na sytuację gospodarczą budżety firm, potencjalnie zainteresowanych wyemitowaniem reklam.