Bez ludzi nie ma sukcesu

Według raportu IDC InfoBrief zleconego przez Endavę, aż połowa projektów transformacji cyfrowej przeprowadzanych na całym świecie w ciągu ostatnich 12 miesięcy nie osiągnęła oczekiwanych celów i wyników. Kluczowym czynnikiem udanej zmiany jest człowiek - jego zaangażowanie, motywacja. Bez podejścia human-first daleko wózek transformacyjny nie zajedzie.

fot. Adobe Stock

Projekty transformacji cyfrowej są realizowane na całym świecie z rozmaitych powodów. W Europie i regionie Azji i Pacyfiku firmy dążą głównie do optymalizacji procesów, redukcji kosztów lub poprawy istniejących oraz odnajdywania nowych źródeł przychodów. W Ameryce Północnej głównym celem jest redukcja kosztów, ale także podobnie, jak we wcześniej wymienionych regionach - wzrost przychodów, podczas gdy optymalizacja procesów wydaje się tu być najmniej istotnym czynnikiem. Na Bliskim Wschodzie z kolei to właśnie optymalizacja procesów stoi na pierwszym miejscu, a dopiero później zwiększanie generowanych zysków oraz redukcja obecnych kosztów. Takie wnioski płyną z raportu IDC InfoBrief zleconego przez Endavę, zatytułowanego „Leveraging the Human Advantage for Business Transformation”.

To co łączy, to aspekt ludzki, który, jak sugeruje badanie, leży u podstaw sukcesu projektów transformacji cyfrowej. Kluczowa jest współpraca różnych działów - od IT, biznesu, marketingu po dział prawny czy HR - oraz pracowników o zróżnicowanym podejściu i umiejętnościach (zarówno miękkich, jak i technicznych). To właśnie ta współpraca pozwala stworzyć synergię, która popycha inicjatywy do przodu, poprzez dostarczanie bardziej innowacyjnych rozwiązań, zwiększoną wydajność i skuteczniejsze rozwiązywanie problemów..

Zobacz również:

  • Polcom - jeszcze więcej środków na inwestycje

„Europejskie przedsiębiorstwa priorytetowo traktują optymalizację procesów, ponieważ ta nie tylko zmniejsza koszty, ale także poprawia produktywność i satysfakcję pracowników, a co za tym idzie - ich retencję. Jednak firmy muszą pamiętać, że automatyzacja to nie tylko optymalizacja wydajności. Skupienie się na czynniku ludzkim podczas transformacji cyfrowej jest kluczem do budowania przyjaznej kultury w organizacji, wspierającej innowacyjność i przekładającej się na sukces biznesowy" - zauważa Paweł Jankowski, Country Manager, Endava Poland.

Badane organizacje, które stwierdziły, że ich inwestycje w transformację cyfrową zostały zmarnowane, potwierdziły, że większe zaangażowanie ludzi zapobiegłoby większości problemów, których doświadczyły. Obejmuje to podnoszenie kwalifikacji obecnego personelu (55%), wdrażanie nowych lub usprawnionych procesów w celu poprawy komunikacji między działem IT a biznesem (50%), poszerzanie wiedzy i możliwości personelu w zakresie istniejących procesów i systemów (48%), tworzenie dedykowanych zespołów do monitorowania statusu i postępów w inicjatywach technologicznych, a także zaangażowanie zewnętrznych dostawców (42%). Ponadto jedna czwarta firm żałowała, że nie zatrudniła większej ilości pracowników.

Paweł Jankowski, Country Manager, Endava Poland:

Nieudane projekty transformacji cyfrowej wynikają głównie z niewystarczającego wsparcia ze strony pracowników i sprzecznych ze sobą priorytetów wśród liderów, ale także z braku współpracy między poszczególnymi działami organizacji. Im większy projekt, tym więcej ludzi jest w niego zaangażowanych, a każda ze stron ma na to swoją własną wizję. W momencie, kiedy liderzy wymieniają ze sobą sprzeczne opinie, prowadzi to nie tylko do osłabienia pierwotnych celów projektu, ale także sprawia, że pracownicy są dużo bardziej sceptyczni co do tego, czy dana inicjatywa będzie miała jakikolwiek pozytywny wpływ na ich codzienną pracę. Pamiętajmy, że ci, którzy mają bezpośredni kontakt z przestarzałymi systemami lub procesami i są odpowiedzialni za ich działanie, wcale nie muszą być przekonani, że zmiana przyniesie jakikolwiek pozytywny efekt, a to stawia pod znakiem zapytania całą inicjatywę.

Jak zaznaczają autorzy badania, brak dedykowanych zespołów do nadzorowania postępów, nieodpowiednia komunikacja z pracownikami lub złe zarządzanie dostawcami może także utrudniać osiągnięcie sukcesu. Co warte zaznaczenia, około jedna trzecia projektów transformacji cyfrowej kończy się niepowodzeniem także z uwagi na zbyt ambitne cele, a jedna czwarta z powodu braku odpowiedniego zaangażowania ze strony partnerów i klientów. Ów brak zaangażowania zespołów od samego początku projektu sprawia, że to właśnie pracownicy najbardziej odczuwają niepowodzenie takiej inicjatywy. Takie sytuacje w 56% przypadków prowadzą do frustracji załogi i zwiększenia liczby odejść (50% firm) oraz sprawiają, że środowisko pracy staje się mniej atrakcyjne i demotywujące (44% organizacji).

Same firmy również cierpią z powodu tych porażek. Stają się mniej konkurencyjne ze względu na niższy poziom zaawansowania technicznego i cyfrowego w porównaniu do innych podmiotów na rynku, a także wydłużają czas wprowadzania na rynek nowych produktów i usług. Co gorsza, kierownictwo wyższego szczebla waha się przed ponownym inwestowaniem w inicjatywy cyfrowe, co prowadzi do powstania błędnego koła.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200