BYOD w odwrocie?
-
- Łukasz Cichy,
- 13.12.2013, godz. 21:12
Agencja Strategy Analytics stwierdziła, że trzy pierwsze kwartały 2013 jasno wskazują na stały, a do tego rosnący trend - firmy kupują coraz więcej smartfonów. Co więc z koncepcją BYOD?
Analitycy twierdzą, że być może zachwyt nad bring-your-own-device był zbyt szybki, albo zwyczajnie akcja wzbudziła reakcję i firmy zastanawiają się właśnie jak głęboko powinien sięgać BYOD. Wzrost sprzedaży może wskazywać na oba zjawiska. Żadne z nich nie musi też go w pełni tłumaczyć. Nie zmienia to jednak faktu, że w trzecim kwartale 2013 roku biznesowi klienci kupili około 73 miliony smartfonów. To o 34% więcej niż rok temu.
Według Strategy Analytics oznacza to że w trzecim kwartale 2013 roku aż 35% ze smartfonów używanych w biznesie należało do firm. Rok temu, w tym samym okresie wynik ten był niższy o 3 punkty procentowe. Wzrost być może nie imponujący, ale wyraźny.
Zobacz również:
- Dlaczego musimy dbać o bezpieczeństwo naszych komputerów?
- Gartner: w 2023 podaż smartfonów i komputerów PC będzie mniejsza
- Ta funkcja powinna trafić do Androida lata temu
Kevin Burden ze Strategy Analytics twierdzi, że może on być także pokłosiem pierwszych doświadczeń z BYOD. Mimo iż spora część rynkowych ekspertów uznaje, że nie da się jej zatrzymać, koncepcja bring-your-own-device wcale nie musi być najlepszym rozwiązaniem dla każdego i w każdych warunkach. Nie jest to uniwersalne panaceum. Do tego, wdrożenie BYODa wcale nie przynosi oszczędności. Koszty utrzymania telefonów potrafią wręcz wzrosnąć (przeciętnie o 10%). Dlatego część firm może chcieć się z BYODa wycofywać. Stąd wzrost zakupów na koszt firmy.
Z drugiej strony, wzrost sprzedaży może wynikać też ze skumulowanego zjawiska odświeżania floty telefonów przez przedsiębiorstwa, które nie zamierzają wchodzić w BYOD. Ten scenariusz wskazuje Gartner, dodając, że u podstaw kumulacji może leżeć fatalna sytuacja RIM i BlackBerry. Część firm po prostu nie chce zostać z aparatami bez wsparcia.
Burden ze Strategy Analytics dodaje też, że 35% udział korporacyjnych smartfonów wyraźnie świadczy tez o tym, że firmy chcą móc sprawować całkowitą kontrolę nad pracownikami.