Autor wirusa Anna Kurnikowa nie chciał nikogo skrzywdzić

Twórca wirusa pochodzący prawdopodobnie z Holandii opublikował w Internecie kuriozalne oświadczenie, w którym winą za epidemię obarcza ... użytkowników, otwierających zainfekowany załącznik. Ponadto przyznał, że spreparował "niebezpieczny ładunek" za pomocą specjalnego narzędzia do tworzenia tego typu programów.

Osobnik znany jako OnTheFly przyznał się do stworzenia wirusa Anna Kurnikowa, ale twierdzi, że nie napisał go w złych zamiarach. Jego zdaniem to użytkownicy, którzy otwierają nieznany załącznik, są sami winni epidemii i powinni to uznać.

Prawdopodobny autor wirusa, dwudziestolatek pochodzący z Holandii, opublikował w Internecie oświadczenie, w którym twierdzi, że stworzył program za pomocą specjalnego narzędzia - Visual Basic Script Worm Generator. Przyznał też, iż ma raczej słabą wiedzę programistyczną. "Chciałbym powiedzieć, że nigdy nie miałem zamiaru wyrządzać szkody ludziom, którzy otworzyli załącznik. Jednakże sami są sobie winni infekcji wirusem Anna Kurnikowa, OnTheFly czy jak go chcą nazywać" - napisał w oświadczeniu.

Zobacz również:

  • Złośliwe oprogramowanie Qbot - czy jest groźne i jak się chronić?

Tymczasem specjaliści twierdzą, że systemom komputerowym nie grozi już epidemia Kurnikowej. Największa fala wirusa przeszła przez systemy amerykańskie w poniedziałek, czyli w nocy z poniedziałku na wtorek naszego czasu, gdy użytkownicy w Europie i Azji dopiero się budzili. Ponadto sprawa została nagłośniona w mediach, a firmy antywirusowe szybko uaktualniły swoje oprogramowanie. Wszystko to razem spowodowało, że wirus nie rozprzestrzeniał się tak szybko jak ubiegłoroczny I Love You czy Melissa sprzed dwóch lat.

Na ślad autora wirusa wpadł Richard Smith, specjalista z Privacy Foundation i jeden z czołowych tzw. detektywów internetowych, który pomógł także odkryć autora sławnej Melissy. Powiązał on pochodzenie Anny Kurnikowej z dostawcą usług internetowych Excite@Home, który zebrał już dowody przeciwko jednemu ze swoich holenderskich subskrybentów. Sprawę bada też amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI), które wciąż nie zdecydowało, czy podejmie oficjalne działania w celu ścigania sprawcy epidemii.

***

'Anna Kurnikowa' zaatakowała

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200