Do 11 Oracle zwiększyło liczbę języków, obsługiwanych przez oprogramowanie do analizowania sieci społecznościowych Social Relationship Management (SRM). Przez automat można więc przepuszczać już dane po angielsku, portugalsku, hiszpańsku, rosyjsku, francusku, niemiecku, włosku, holendersku, oraz chińsku, koreańsku i japońsku.

SRM, jak opisuje go sam Oracle, to narzędzie do analizy semantycznej tekstu, wykraczające znacznie poza pracę na słowach kluczowych i analizie zero-jedynkowej. Umożliwia na przykład dotarcie do takich nieosiągalnych wcześniej szczegółów jak nastawienie klienta do produktu. Nowa wersja oprogramowania wskazuje także miejsca, w których miejscach na świecie mówi się o danych produktach. Nie trzeba więc polegać już na intuicji. Można zobaczyć gdzie produkt pojawia się w wypowiedziach, a gdzie jest o nim cicho, a następnie porównać wyniki z danymi sprzedażowymi.

Zobacz również:

• IDC CIO Summit – potencjał drzemiący w algorytmach
• Akcje Intel spadają - winna rosnąca konkurencja w AI
• Meta będzie znakować szkodliwe treści generowane przez AI

Zresztą nie trzeba być ekspertem, żeby zrozumieć, że Oracle chce się jeszcze bardziej unowocześnić. Dowodem na to są niedawne zakupy amerykańskiego giganta, i nie mowa tu tylko o zajmującej się social marketingiem firmie Responsys, ale także o takich spółkach jak Vitrue, RightNow, Collective Intellect, Evolver, Eloqua i innych. Dzięki temu Oracle jest w stanie odpowiedzieć na prawie każde zapotrzebowanie ze strony klientów.