Amazon opracowuje system, który pozwoli Alexie naśladować dowolny głos po wysłuchaniu mniej niż minuty nagrania, powiedział Rohit Prasad, starszy wiceprezes Amazona, na konferencji w tym tygodniu w Las Vegas. Celem jest „sprawienie, aby wspomnienia trwały” po tym, jak „tak wielu z nas straciło kogoś, kogo kochamy” podczas pandemii, powiedział Prasad. Nie podano jednak terminu wprowadzenia tej funkcji.

Prace te wkraczają w obszar technologii, który stał się przedmiotem ścisłej kontroli pod kątem potencjalnych korzyści i nadużyć. Na przykład Microsoft ograniczyła ostatnio zakres firm, które mogą korzystać z jej oprogramowania do naśladowania głosów. Celem jest pomoc osobom z zaburzeniami mowy lub innymi problemami, ale niektórzy obawiają się, że może to być również wykorzystywane do propagowania politycznych fałszywek.

Zobacz również:

• Amazon do pracowników: roboty was nie zastąpią
• Amazon redukuje zatrudnienie w dziale Alexa, aby skupić się na genAI
• Blaski i cienie AI

Amazon ma nadzieję, że dzięki temu projektowi Alexa stanie się wszechobecna w życiu kupujących. Jednak uwaga opinii publicznej już teraz przeniosła się gdzie indziej. W Google jeden z inżynierów podał w wątpliwość twierdzenie, że firmowy chat bot osiągnął zdolność odczuwania. Inny członek zarządu Amazona powiedział we wtorek, że Alexa ma 100 milionów klientów na całym świecie, zgodnie z danymi, które firma podała w odniesieniu do sprzedaży urządzeń od stycznia 2019 roku.

Prasad powiedział, że celem Amazona dla Alexy jest „inteligencja generalizująca”, czyli zdolność do adaptacji do środowiska użytkownika i uczenia się nowych pojęć przy niewielkim wkładzie z zewnątrz. Uściślił, że tego celu „nie należy mylić z wszechwiedzącą, wszechzdolną, super sztuczną inteligencją ogólną” lub AGI, do której dążą jednostka DeepMind firmy Alphabet i OpenAI, której współzałożycielem jest Elon Musk.

Amazon podzielił się na konferencji swoją wizją towarzystwa dla Alexy. W jednym z segmentów wideo przedstawiono dziecko, które zapytało: „Alexa, czy babcia może skończyć czytać mi Czarnoksiężnika z Krainy Oz?". Chwilę później Alexa potwierdziła polecenie i zmieniła głos. Mówiła kojąco, mniej robotycznie, pozornie brzmiąc jak babcia danej osoby w rzeczywistości.

Źródło: Reuters