W najnowszej edycji badań FDI (Foreign Direct Investment) Confidence Index nasz kraj przesunął się z miejsca 12 na 5. W rankingu państw najbardziej atrakcyjnych do inwestowania liderem pozostają Chiny. Na drugie miejsce przesunęły się Indie. Stany Zjednoczone spadły z pozycji wicelidera na 3 pozycję. Czwarte miejsce, tak jak w poprzednim roku, przypadło Wielkiej Brytanii.

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Chinach jest największa ze względu na ich strukturę (głównie inwestycje związane z produkcją) i w minionym roku wyniosła ponad 60,6 mld USD. Dla porównania w "usługowych" Indiach inwestycje sięgnęły 5,3 mld USD. Wstępne szacunki wskazują, że w Polsce wartość bezpośrednich inwestycji spadła do poziomu niecałych 9 mld USD (wobec 12,6 mld USD rok wcześniej), ale zaufanie do naszego kraju znacznie wzrosło. Firmy ze Stanów Zjednoczonych stawiają Polskę na siódmym miejscu pod względem atrakcyjności do inwestowania, ale wśród przedstawicieli firm europejskich Polska wymieniana jest jako trzeci kraj w rankingu. W zależności od rodzaju inwestycji Polskę wyprzedzają np. Chiny, Indie czy też Brazylia, ale jesteśmy za to liderem w regionie, przed Rosją (6 miejsce), Węgrami (11) oraz Czechami (12).

Z analiz A.T. Kearney wynika, że Polska jest bardzo przyjaznym krajem jeśli chodzi o lokalizacje centrów badawczo rozwojowych w Europie. Mocną kandydaturą zdaniem respondentów jest także Rosja. W skali globalnej - ze względu na ceny usług - wyprzedzają nas Chiny i Indie.

Ranking Foreign Direct Investment Confidence Index prowadzony jest od 1998 roku. Najnowszy FDI 2005 powstał na podstawie wywiadów z kierownictwem firm wybranych z listy 1000 największych światowych korporacji z 47 krajów, reprezentujących 24 różne branże.