CL-Emax: zastrzyk energii

Po fuzji wartej prawie pół miliarda złotych połączone ComputerLand i Emax będą trzecią co do wielkości grupą informatyczną w Polsce, za HP i Prokomem. ComputerLand będzie liderem dostawców IT dla energetyki i przemysłu. Prawie podwoi przychody z obsługi sektora publicznego, zmniejszając dystans do Prokomu.

Radykalnych zmian w ComputerLandzie (CL) oczekiwano od dawna. Preludium był ogłoszony przed trzema tygodniami program CoLorado, który w perspektywie dwóch lat ma poprawić rentowność. Giełda go doceniła, ale powrót optymizmu szybko zmąciła zapowiedź wielkiej fuzji dwóch potężnych spółek Asseco i Softbank wchodzących w skład Grupy Prokom. Dodatkowo na łamach prasy odżyły spekulacje na temat połączenia innych spółek Prokomu - ABG Ster-Projektu ze Spinem i znowu CL, typowany na ofiarę tych ruchów, znalazł się na cenzurowanym. Na odpowiedź Tomasza Sielickiego nie trzeba było długo czekać.

Długi romans

Prezydent Grupy ComputerLand zapewnia, że pomysł połączenia z Emaxem nie zrodził się w pośpiechu po fuzji Asseco z Softbankiem. "Rozmowy prowadziliśmy od lutego" - mówi Sielicki - "Z naszej perspektywy na rynku zostały dwie niezależne firmy, które mogliśmy brać pod uwagę: Comarch i właśnie Emax. Comarch ma inną od naszej strukturę sprzedaży i zatrudnienia, koncentruje się na oprogramowaniu. Emax to firma, której od dawna się przyglądaliśmy uważnie" - mówi Tomasz Sielicki. Pierwsze podejście do fuzji spółek poczyniono trzy lata temu. Nie udało się, bo strony nie dogadały się co do ceny. Od tego czasu ich determinacja wzrosła.

Z pewnością tym razem CL zapłaci więcej niż chciał Emax w 2003 r. Wykłada w gotówce 61 mln zł, a następnie wyemituje akcje o wartości 115 mln zł, które przekaże funduszowi BBI Capital, głównemu akcjonariuszowi Emaxu. Po tej transakcji CL będzie mieć 65% głosów na walnym zgromadzeniu. Z kolei BBI stanie się największym akcjonariuszem CL (12,6% udziałów), odbierając ten status Tomaszowi Sielickiemu. Transakcje powinny zostać zawarte jeszcze w tym roku po uzyskaniu zgody UOKiK. Walne zgromadzenia akcjonariuszy obu spółek będą głosować nad fuzją mniej więcej za rok.

Korzyści w branżach

CL, który będzie podmiotem dominującym tej transakcji, najbardziej cieszy się ze wzmocnienia swojej pozycji w sektorze energetycznym. Rynek przedsiębiorstw użyteczności publicznej stanowił do tej pory ok. 10% przychodów CL. W 2005 r. wartość kontraktów wyniosła ok. 85 mln zł. Raptem o 13 mln zł mniejsza była wartość sprzedaży uzyskana w tym sektorze przez Winuel, wielokrotnie mniejszą od CL spółkę wchodzącą w skład Grupy Emax. Winuel jawi się najcenniejszym zasobem Emaxu. Referencje spółki - BOT, Energia Pro, a przede wszystkim PSE - gwarantują utrzymanie przez Grupę CL pozycji lidera w energetyce.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200