Szybka kariera Asseco
- Jarosław Ochab,
- 19.05.2006, godz. 19:31
Kto mógł przypuszczać, że proces konsolidacji na polskim rynku informatycznym przybierze tak sensacyjny obrót. Nie będzie już Softbanku, jednego z głównych graczy na lokalnej arenie IT. Jego miejsce w grupie Prokom - w wyniku fuzji spółek - zajmie Asseco Poland, wzmocnione o czeskie PVT i część zreorganizowanych aktywów Prokomu. Na tym nie koniec. Adam Góral obecny szef Asseco Poland (i prezes spółki, która powstanie w wyniku fuzji), mówi już o rychłej dalszej rozbudowie grupy i szykujących się przejęciach za południową granicą.
Skoro PVT zostanie przejęte aportem od Prokomu to giełdowe pieniądze firma będzie mogła przeznaczyć na planowany zakup kilku czeskich spółek produkujących oprogramowanie wspomagające zarządzenie. Jak utrzymuje kierownictwo Asseco, rozmowy są już bardzo zaawansowane. Bliższe szczegóły na razie nie są znane. "Jedna z firm to spółka podobna do naszego Softlabu" - komentuje krótko Adam Góral. W dalszej perspektywie prezes Asseco Poland przewiduje, zjednoczenie polskich i czeskich zespołów projektowych i stworzenie jednego uniwersalnego produktu ERP oferowanego w ramach całej grupy Asseco.
Decyzja o planowanych zmianach w grupie była sporym zaskoczeniem. "Dosłownie dwa dni wcześniej przerwałem rozmowy z firmami jakie chciałem kupić do Softbanku" - przyznaje Krzysztof Korba, prezes Softbank SA. Pierwotne wydawało się, że Softbank zwiększy udziały w Asseco i będzie przejmować kolejne firmy. Zrodził się jednak inny scenariusz, którego architektem jest zapewne Ryszard Krauze. Prokom Software w kapitale nowego Asseco będzie miał docelowo 25,45% i zachowa kontrolę na radą nadzorcza spółki.
Jako, że w nowej firmie główne skrzypce będzie grał Adam Góral spółkę postanowiono nazwać Asseco Poland. Marka ta - funkcjonująca w Polsce niecały rok - ma zapewnić "czysty start" spółce i w pewnym sensie zamknąć historię Softbanku, któremu na przestrzeni ostatnich lat różnie się wiodło. Chodzi także o ekspansje grupy poza Polską, która odbywa się przecież pod marką Asseco. "Często mylono nas także z tym japońskim Softbankiem" - dodaje prezes Korba.
Według szacunków zarządu Asseco Poland konsolidacja i planowane akwizycje pozwolą zwiększyć przychody Asseco o ok. 220 mln zł. Zmniejszą się jednocześnie koszty działania firm po fuzji. Centrala administracyjna nowego Asseco Poland będzie mieścić się w Rzeszowie. Dotychczasowy szef Softbanku, Krzysztof Korba, będzie doradzał w firmie.
Spółka zostanie zapewne nieco odchudzona, ale prezes Góral na razie nie chce rozmawiać na ten temat. Nowa struktura wzmocnić ma pozycję Asseco na rynku ERP oraz w sektorze finansowym - zwłaszcza wobec ComputerLandu.