Rekordowy dla Comarchu w 2005 r. był także zysk operacyjny i zysk netto, które wyniosły odpowiednio 26,7 mln zł i 27,3 mln zł. "Wzrost rentowności - zwłaszcza przy tak dużej liczbie nowych pracowników - to głównie zasługa lepszej organizacji prowadzenia projektów, wprowadzania nowych procedur i innowacji" - wyjaśnia Grzegorz Błażewicz z Comarchu. "Zapewne w tym roku także będziemy znacząco zwiększać zatrudnienie, które na koniec 2005 r. przekroczyło 1800 osób, choć może już nie tak dynamicznie" - dodaje.

Firma osiągnęła bardzo dobre wyniki w sprzedaży systemów ERP, która wyniosła w 2005 r. 54,8 mln zł (40,2 mln zł rok wcześniej) i zapewne utrzyma pozycję lidera wśród polskich producentów tego typu rozwiązań. W 2004 r. wyprzedziły ją jedynie SAP i Oracle. Prawdopodobnie w tym roku krakowska spółka podpisze też pierwsze umowy na sprzedaż systemów EPR na rynku niemieckim. Plany eksportu tych rozwiązań firma ogłosiła w roku ubiegłym.

Eksport to kolejna dynamicznie rozwijająca się sfera działalności krakowskiej spółki. Przychody z jego tytułu wzrosły o 15% do ok. 78 mln zł. Firma sprzedaje głównie systemy dla operatorów telekomunikacyjnych (billingowe i do zarządzania siecią). Ostatnio pojawiły się także kolejne umowy z amerykańską administracją (pierwsze podpisano w 2003 r.). Comarch posiada odziały w: USA, Panamie, Niemczech, Rosji, Ukrainie, Słowacji, Belgii, Francji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W zagranicznych placówkach firmy pracuje ok. 100 osób.

Portfel zamówień Comarchu na 2006 r. jest wyższy o 36% od tego w analogicznym okresie 2005 r. i wynosi obecnie 210 mln zł.