Przychodzę w dobrym momencie

Z Dariuszem Chwiejczakiem, nowym wiceprezesem Computerlandu rozmawia Krzysztof Frydrychowicz.

Ta nominacja była dla mnie i dla wielu osób w branży sporym zaskoczeniem. Mało kto chyba spodziewał się zobaczyć Pana w polskiej spółce...

Przyznam, że też byłem zaskoczony kiedy Tomek Sielicki i Michał Danielewski złożyli mi tę propozycję. Nie musieli mnie jednak długo namawiać.

Czym Pana przekonali?

Firma jest w pasjonującym momencie rozwoju, stara się odświeżyć swój wizerunek. Jestem tu m.in. po to, żeby wesprzeć reorganizację. Z mojej perspektywy trafiam do Computerlandu w najlepszym momencie. Spółka ma ciekawą ofertę, wartościowych ludzi, dobrze adresuje rynki sektorowe, słowem wszystko czego potrzeba by odnosić sukcesy. Tę energię trzeba tylko wyzwolić.

To ciekawsze zajęcie niż praca w zagranicznej korporacji?

Zupełnie inne, tak jak inna jest skala biznesu. Cisco działa przez partnerów. Chcę w jeszcze większym stopniu powalczyć na pierwszej linii frontu, a praca w Computerlandzie mi to gwarantuje.

Czym konkretnie będzie się Pan zajmować?

Będę odpowiadać za wynik sprzedaży w całej Grupie, składającej się z kilkunastu spółek w Polsce i trzech zagranicą.

Czy będzie Pan osobiście angażować się w sprzedaż projektów?

W największe czy też strategiczne projekty muszę być zaangażowany ja, tak zresztą jak cała firma. Na co dzień o sprzedaż troszczą się dyrektorzy poszczególnych sektorów m.in. energetycznego, finansowego, telekomunikacyjnego. Moim zadaniem jest synchronizacja wszystkich zespołów, ustalenie zasad współpracy z innymi partnerami na rynku, a na koniec dnia odpowiedzialność za skonsolidowany wynik.

Co wniesie Pan do Computerlandu?

Znam rynek informatyczny, mam doświadczenie we współpracy z klientami, bo tym się zajmowałem przez kilkanaście lat. W mojej karierze zbudowałem kilka dobrze funkcjonujących i skutecznych zespołów sprzedaży. Umiem pracować w zespole i wiem jak organizować jego pracę.

Wydaje mi się, że dla Computerlandu cenna będzie moja znajomość specyfiki dużych korporacji z Krzemowej Doliny. Chociaż by w kontekście konsolidacji Grupy, w czym mam aktywnie uczestniczyć. Mam wiedzę na temat procesów konsolidacyjnych, bo proszę pamiętać, że w ostatnich latach Cisco przejęło ok. 100 spółek. Przez dziesięć lat miałem okazję przyglądać się temu z bliska.

Dariusz Chwiejczak - sylwetka
Ma 43 lata. Jest absolwentem Wydziału Elektrycznego na Politechnice Warszawskiej i Wydziału Informatyki na Uniwersytecie Warszawskim.

Karierę w branży informatycznej rozpoczął od sprzedaży komputerów Apple. Najpierw w latach 1992 - 94 był szefem sprzedaży w MadLand Apple Center, a przez następne dwa lata był dyrektorem sprzedaży w Apple Computer IMC Poland.

W 1996 r. rozpoczął pracę w Cisco Systems Poland. Początkowo odpowiadał za sektor bankowo-finansowy, następnie przez dwa lata był dyrektorem sprzedaży odpowiedzialnym za sektory finansów, użyteczności publicznej i administrację. Przez ostatnie pięć lat był dyrektorem generalnym Cisco w Polsce. Bezpośrednio nadzorował sprzedaż i marketing. 15 lutego br. zapowiedział odejście z Cisco.

***

CZYTAJ TAKŻE:

Dariusz Chwiejczak wiceprezesem ComputerLandu

Dariusz Chwiejczak odchodzi z Cisco

Paweł Malak, nowy szef Cisco: Jestem na okresie próbnym

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200