Na ratunek przez numer 112

Od końca sierpnia w sieci stacjonarnej TPSA można się łączyć z numerem ratunkowym 112. Obowiązek przekierowania wezwań telefonicznych na numer pomocy ratunkowej mają od dawna wszystkie kraje należące do Unii Europejskiej. Polska jest jednym z ostatnich krajów Unii, które je udostępniają.

Udostępnienie przez TPSA 25 sierpnia przekierowania na bezpłatny numer ratunkowy 112 wymusiła dyrektywa unijna, przy czym dotychczasowe numery alarmowe policji (997), pogotowia (999) czy straży pożarnej (998) nadal mają funkcjonować tak jak do tej pory - przez bliżej nieokreślony czas. Uniwersalny numer ratunkowy stanowi jednak docelowe rozwiązanie bezpłatnych połączeń ratunkowych, pod które można dzwonić w razie nagłego wypadku, zagrożenia zdrowia, życia, mienia lub dewastacji środowiska naturalnego.

Według TPSA, usuwanie ewentualnych usterek z wiązanych z wdrażaniem przekierowania na numer ratunkowy 112 będzie trwało krótko i planowo ma się zakończyć do 1 września tego roku. Telekomunikacja Polska jak i inni operatorzy od dawna byli technicznie przygotowani do wdrożenia nowej numeracji (zgodnie z tabelą numerów PNK zatwierdzoną przez Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty), lecz na przeszkodzie w realizacji stał brak szczegółowych wytycznych MSWA na jakie stacjonarne numery telefoniczne mają być dokonywane te przekierowania z rejonu. Wyjaśnienia wymagało dokładne określenie zakresu i sposobu ich udostępniania zarówno zwykłym użytkownikom, jak i w sieciach innych niezależnych operatorów sieci stacjonarnych (Dialog, Netia, inni). Wszyscy operatorzy zgodnie jednak twierdzą, że od strony technicznej samo przekierowanie obecnie nie stanowi dla nich żadnego problemu.

Zgodnie z ustalonym z Ministerstwem Infrastruktury oraz Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji harmonogramem, TP zapewniła wszystkim wskazanym przez MSWiA placówkom służb alarmowych możliwość odbierania połączeń na numer 112 z przypisanego do nich regionu obsługi. Takich regionów - z dokładnie wyznaczonym obszarem działania w poszczególnych rejonach całego kraju - wyznaczono do tej pory 2321. Oznacza to, że od 1 września ma być czynnych tyle aktywnych lokalnych numerów dostępowych, niezależnie od rodzaju operatora stacjonarnej sieci telefonicznej oraz lokalizacji w terenie użytkownika wzywającego pomocy.

Doświadczenia z podobnym rozwiązaniem stosowanym już w sieciach operatorów komórkowych (uniwersalny numer 112) wskazują, że mimo upływu czasu nie wszystko jeszcze działa jak powinno. Bywa, że wzywane centrum znajduje się w innym rejonie obsługi, na realizację połączenia trzeba nieraz zbyt długo oczekiwać (liczy się każda minuta), a w węźle przekierowań brak natychmiastowych połączeń stałych z potrzebnymi jednostkami reagowania (policja, straż lub pogotowie ratunkowe). Teraz sytuację dodatkowo utrudnia fakt, że centra dowodzenia połączeniami ratunkowymi mogą się znajdować w różnych miejscach, w zależności od lokalnych możliwości samorządów. Są one umieszczane w komendach policji bądź w jednostkach straży lub w centrum lokalnego zarządzania kryzysowego - co wydaje się najwłaściwszym rozwiązaniem. W każdym przypadku są potrzebne niezawodne łącza telefoniczne (najlepiej stałe) między centrum dyspozycyjnym zgłoszeń telefonicznych a poszczególnymi służbami w rejonie.

Podobnie wygląda sytuacja u niezależnych operatorów. Przekierowanie na numer ratunkowy 112 operator dolnośląskiej sieci Dialog udostępnił 23 sierpnia (głównie do powiatowych jednostek Straży Pożarnej) i Centrum Zarządzania Kryzysowego. Netia natomiast zamierza udostępnić w swej sieci numer 112 od pierwszego września. Jedną z przyczyn opóźnienia w Netii jest zachowanie wymogu zawiadomienia wszystkich abonentów sieci z odpowiednim wyprzedzeniem w czasie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200