Najnowsza prognoza IDC zakłada, że w 2004 na rynek trafi 177,2 mln komputerów zaś rynek osiągnie wartość 193,1 mld USD. Na kolejny rok prognozy IDC zakładają 195 mln sztuk i 201 mld USD. Oznacza to, że kolejne dwanaście miesięcy przyniesie wzrost rynku PC o 10,1 proc. Dynamiczniej będzie rozwijać się segment korporacyjny (wzrost o 11,3 proc.), podczas gdy konsumencki odnotuje wzrost na poziomie 8 proc. W USA segment korporacyjny będzie rósł szybciej niż konsumencki - przyszły rok przyniesie odpowiednio 11,4 oraz 5,1 proc, Europę Zachodnią czeka zaś ogólny spadek tempa wzrostu z 17 do 10 proc. Następne lata to wzrost tylko jednocyfrowy.

Przed Polską wzrosty

Według IDC Polska, w tym roku na polski rynek trafi 1,30 mln sztuk pecetów oraz około 31 tys. serwerów. W 2005 r. firma analityczna prognozuje sprzedaż komputerów na poziomie 1,54 mln sztuk oraz serwerów na poziomie 34 tys.

W stosunku do roku 2003 w mijającym roku największy przyrost sprzedanych sztuk zanotuje segment notebooków - o 49,3 proc. Drugie w kolejności będą serwery x86, których trafi na rynek więcej o 31,1 proc. Desktopy czeka wzrost o 'zaledwie' 6,5 proc. W ujęciu wartości sprzedaży wzrosty wyniosą odpowiednio 41,8, 37,8 oraz 13,8 proc.

Łącznie komputerowy rynek w Polsce wzrośnie o blisko 15 proc. w 2004 roku, a najwyższy poziom wzrostu zostanie osiągnięty w 2005 roku, kiedy zbliży się do 16 proc. Do 2008 roku powinien utrzymać się dwucyfrowy poziom wzrostu sprzedaży.

Do najważniejszych wydarzeń polskiego rynku komputerowego na pewno można zaliczyć: efekty wymóg posiadania przez producentów certyfikatu CE, wejście LG na rynek notebooków, uruchomienie projektu Clusterix, przetargi edukacyjne, finalizacja przetargów czysto sprzętowych - Izby Skarbowe, ARiMR, Poczta Polska, Ministerstwo Sprawiedliwości oraz informatycznych - PKO BP, CEPiK, PZU. Nastąpiły zmiany w dystrybucji czyli notebooki Toshiba w ofercie ABC Data) i komputery Della w ofercie Techmeksu i jego debiut giełdowy, fuzja Actionu z Californią Computers, definitywny koniec JTT.

Miejsca nie starczy dla wszystkich

"Trzech spośród dziesięciu czołowych producentów komputerów opuści rynek do 2007 r. Dostawcy muszą się zmierzyć ze spadającą dynamiką sprzedaży i obniżoną marżą. Konsolidacja rynku jest coraz bliżej" - prognozuje Gartner. Przez kilka minionych lat cieszył się on dwucyfrowym wzrostem, ale nadchodzą cięższe czasy - twierdzą specjaliści firmy analitycznej.

Szacunki Gartnera zakładają, że średni wzrost ilości sprzedanych PC w latach 2006-2008 wyniesie rocznie 5,7 proc. wobec 11,3 proc. osiągniętych w okresie 2003-2005. Wartość rynku będzie wzrastać o 2 proc. w latach 2006-2008, wobec 4,7 proc. w okresie 2003-2005.

Cykl wymiany komputerów trwa i przyszły rok będzie udany dla producentów - twierdzą analitycy Gartnera. Jednak fala opadnie i nawet najwięksi producenci mogą mieć powody do narzekań.

Aktualny światowy TOP10 według ilości sprzedanych sztuk to Dell, HP, IBM, Fujitsu, Fujitsu Siemens, Toshiba, NEC, Apple Computer, Lenovo Group oraz Gateway. Dla globalnych graczy, zmuszonych do obniżek cen w celu utrzymania wzrostu sprzedaży coraz większym zagrożeniem będą lokalni producenci, gotowi konsolidować rynek wokół siebie.

Zaraz potem nadeszła wiadomość o podpisaniu przez IBM z chińskim Lenovo umowy o sprzedaży działu produkującego pecety za 1,75 mld USD. Oczy branży skierowane są teraz w stronę Hewlett-Packard z pytaniem: a kiedy HP ? Szefowa koncernu przyznała niedawno, że podział firmy był rozważany trzy razy, jednak za każdym razem jednomyślnie obstawał przy jedności spółki. Do pecetowego biznesu wraca z kolei dość niespodziewanie holenderski Philips.

Całoroczna prognoza Gartnera zakłada, że w 2004 dostawy PC sięgną 182 mln szt, co oznacza wzrost o 11,4 proc. Poprzednie szacunki mówiły o wzroście na poziomie 13 proc. W sierpniu Gartner chłodził prognozę podając, w tym roku na rynek trafi 185 milionów komputerów osobistych - o 12,6 proc. więcej niż w 2003. Jeśli popyt w sektorze korporacyjnym utrzyma się, spełnią się szacunki firmy analitycznej na temat ilości wymienianych jednostek w 2004 r. Gartner przewiduje, że nawet 100 mln komputerów zostanie zastąpionych nowszymi modelami do końca br.

Inni też liczą

Analitycy Merrill Lynch szacują, że w tym roku liczba sprzedanych na całym świecie komputerów wzrośnie o 12 proc. Jednak kolejne lata przyniosą spadek sprzedaży, wraz z tym jak osłabnie fala wymiany sprzętu w segmencie konsumenckim. W 2005 r. liczba sprzedanych maszyn wzrośnie o 9 proc., rok później o 6 proc. Wzrost wartości rynku sięgnie w przyszłym roku 6 proc., zaś najbliższe dwa lata przyniosą zmianę rzędu dwóch punktów procentowych. Numerem jeden pozostanie Dell z udziałem rynkowym szacowanym na 30-40 proc.

Z analiz firmy iSuppli, wynika, że w całym roku 2004 producenci komputerów sprzedadzą 191 mln sztuk - o 13,4 proc. więcej niż rok temu. Ze względu na konkurencję cenową wartość rynku wzrośnie jednak tylko do 132,8 mld USD czyli o 12 proc. z 118,6 mld USD w 2003 r. W porównaniu do czerwcowej prognozy iSuppli obniżyła szacunki wartości rynku o 1,7 proc.

Co (daleko) przed nami ?

Dalekosiężne prognozy opublikował niedawno Forrester Research. Zdaniem, firmy analitycznej w 2010 r. liczba komputerów sięgnie 1,3 mld sztuk. Duży udział w zwiększaniu ilości pracujących maszyn będą mieć rozwijające się choć ogromne rynki Chin czy Indii. W krajach rozwijających się do 2010 będzie pracować 566 mln nowych pecetów. Obecnie z 575 mln maszyn, około 75 mln jest w użytku w krajach poza światową czołówką. Na dojrzałe rynki USA, Europy i regionu Azji i Pacyfiku w omawianym przez Forrester okresie trafi 150 mln nowych jednostek.

Uwaga na Linuksa

Po serwerowej stronie rynku oczy anallityków zwrócone są na Linuksa. Według IDC, Sprzedaż serwerów z zainstalowanym systemem Linux będzie wzrastać szybciej niż cały światowy rynek serwerów - prognozuje IDC. Trend ten utrzyma się przynajmniej do 2009 roku kiedy linuksowy segment osiągnie 9,1 mld USD. Jego przychody będą wzrastać rocznie o 22,8 proc. Wartość całego rynku powiększy się o 3,8 proc. Za cztery lata udział platform linuksowych w ogólnej sprzedaży sięgnie 25,7 proc., wobec 15,6 proc. w 2003 r. Łączne przychody z rynku linuksowych desktopów, serwerów i przeznaczonego dla platform Linux oprogramowania sięgną w 2008 r. 35 mld USD - prognozuje IDC.

Ogółem, wartość światowej sprzedaży serwerów wzrosła w III kw. br. o 5,5 proc. do 11,5 mld USD - podaje IDC. Rynek rośnie już szósty kwartał z rzędu. W ujęciu ilościowym wzrost sięgnął 18,7 proc. Tradycyjnie najlepiej sprzedawały się tańsze serwery (do 25 tys. USD). Systemy z tego segmentu od dawna są głównym motorem napędowym całego rynku. Czołówka pozostaje bez zmian, jednak dają się zauważyć nikłe wzrosty Sun Microsystems oraz duże skoki Della.

Pa, Pa PDA

Rok 2004 nie przyniósł przełomu w segmencie PDA. Rynek ten wyraźnie się kurczy - już jakiś czas temu stracił dynamikę w miarę popularyzacji telefonów klasy smartphone. Sony, a także Toshiba zadecydowały o wyjściu z rynku handheldów. W Polsce według danych IDC Polska wzrost palmtopów w pierwszej połowie 2004 wynosi 26 proc. wobec analogicznego okresu ubiegłego roku.

Półprzewodniki prawdę powiedzą

Dość wyraźne sygnały o kondycji producentów sprzętu nie tylko komputerowego płyną od dostawców półprzewodników. Rok 2004 upłynął pod znakiem szalejących wzrostów w tej dziedzinie na fali wzmożonego popytu na telefony komórkowe, aparaty cyfrowe muzyczne odtwarzacze mp3. Sam segment procesorów do PC w bieżącym roku wzrośnie o 18 proc. do 53,6 mld USD. W latach 2003-2008 uśredniona dynamika dla całego okresu wyniesie ok. 7,8 proc. Na 2004 r. przypadnie najwyższy wzrost rynku, zaś wartość sprzedaży procesorów do 2008 r. wzrośnie z 45,5 do 66,1 mld USD.

Segment procesorów do komputerów przenośnych będzie w latach 2003-2008 wzrastał w ujęciu rocznym średnio o 16,1 proc., wobec 2,9-proc. w kategorii desktopów. Do roku 2008 wartość sprzedaży układów mobilnych dorówna procesorom do komputerów stacjonarnych. Dla porównania, w ubiegłym roku była o połowę mniejsza.

Jak szacuje IDC, w 2004 r. cały rynek półprzewodników odnotował wzrost o 26 proc do 210 mld USD. Kolejny rok jednak być może przyniesie nawet 2 proc. spadku., głównie ze względu na spadek popytu, zaś producenci zbyt optymistycznie prognozując koniunkturę doprowadzili do nadprodukcji półprzewodników. Lepiej będzie w 2006, kiedy powróci wzrost, zaś w latach 2003-2008 rynek wzrośnie w średniorocznym tempie 11,3 proc.

Podobnego zdania są inne firmy analityczne - Gartner, iSuppli oraz stowarzyszenie Semiconductor Industry Association. Według Gartnera, w 2004 r. wzrost wyniesie 23 proc. Prognozowana wartość na koniec roku to 218 mld USD. Prognoza firmy iSuppli na 2004 r. zakłada wartość rynku na poziomie 226,6-237,1 mld USD. Semiconductor Industry Association z kolei prognozuje 213 mld USD. Kolejny rok przyniesie zdaniem iSuppli. wzrost o 4,5 proc. SIA uważa, że wzrostów nie będzie, inna branżowa organizacja WSTS spodziewa się zmiany o 1,2 proc. in plus.

Jak 2004 rok postrzegają przedstawiciele branży? - https://www.computerworld.pl/2004/