Mozilla zaprezentowała pierwszą, testową wersję 64-bitowej przeglądarki Firefox for Windows. Firefox 38 Developer Edition mogą obecnie testować deweloperzy i Mozilla zapowiada, że jej sprawdzona i poprawiona wersja finalna będzie dostępna już w maju bieżącego roku. Warto przypomnieć, że wcześniej firma udostępniła 64-bitowe przeglądarki Firefox, które można uruchamiać na komputerach pracujących pod kontrolą systemów OS X i Linux.

Przeglądarka Firefox 38 for Windows, znana wcześniej pod kodową nazwą Aurora, jest obecnie dostępna w dwóch wersjach: 32-bitowej i 64-bitowej. Zgodnie z praktyką stosowaną przez Mozillę, jest to na dzisiaj produkt znajdujący się w fazie Beta. Za kilka tygodni, po wprowadzeniu do niej poprawek, zostanie mu przyznany status Central, aby wreszcie gdzieś w połowie maja zamienić się w finalną, stabilną już wersję oprogramowania.

Zobacz również:

• Mobilna przeglądarka Firefox dla urządzeń Android wzbogaci się o setki nowych rozszerzeń
• ChromeOS i biznes - takie połączenie ma coraz więcej sensu

64-bitowy Firefox jest wyjątkowo odporny na poczynania hakerów, gdyż wspiera technologię ASLR (Address Space Layout Randomization). Oprogramowanie pokazuje wszystkie swoje zalety oczywiście wtedy, gdy zostanie zainstalowane na komputerze, który pracuje pod kontrolą 64-bitowego systemu operacyjnego. Może bowiem wtedy mieć bezpośredni dostęp do pamięci o pojemności większej niż 4 GB, co nie jest możliwe w przypadku 32-bitowych systemów operacyjnych. Pozwala to na przykład na otwieranie nawet setek nowych okienek lub aplikacji bez obawy, że przeglądarka zawiesi się w pewnym momencie.

Mozilla jest ostatnim dostawcą przeglądarek zaliczanych do wielkiej piątki, który wprowadził wreszcie do oferty 64-bitową wersję tego oprogramowania dla Windows. Google zrobił to we wrześniu 2014 (prezentując wtedy 64-bitowy Chrome for Windows), aby po kilku miesiącach udostępnić również 64-bitową przeglądarkę Chrome for OS X. Z kolei firmy Apple i Microsoft zrobiły to znacznie wcześniej, bo odpowiednio w 2009 i 2004 roku. Apple pokazał wtedy 64-bitowe wersje przeglądarek Safari dla systemów Windows i OS X, a Microsoft udostępnił 64-bitową przeglądarkę Internet Explorer for Windows. Przeglądarka Opera for Windows jest również dostępna w 64-bitowej wersji od kilku lat.

Droga do 64-bitowej wersji przeglądarki Firefox for Windows była najeżona trudnościami. Mozilla najpierw zajęła się 64-bitowymi przeglądarkami Firefox przeznaczonymi dla systemów OS X i Linux, a przeglądarką taką przeznaczoną dla systemu Windows dopiero w 2012 roku, oferując wtedy oprogramowanie, pełne błędów i niedoróbek, w ramach projektu Nightly build. Prace nad tym projektem zostały wkrótce potem zawieszone.

Następnie Mozilla przystąpiła do prac nad 64-bitową przeglądarką Firefox przystosowaną do instalowania na komputerach pracujących pod kontrolą systemu Windows obsługującego wyświetlacze dotykowe. Przeglądarka ta nosiła nazwę Firefox for Windows 8 Touch i miała być gotowa rok temu. Jednak i tym razem Mozilla wycofała się z tej obietnicy.

Obecnie, mając na uwadze fakt, że wkrótce do rąk użytkowników trafi stabilna wersja systemu Windows 10, jest bardziej niż pewne, że Mozilla zacznie ponownie pracować nad 64-bitową przeglądarką Firefox przystosowaną do instalowania na komputerach pracujących pod kontrolą systemu Windows obsługującego wyświetlacze dotykowe. Oficjalnie firma na ten temat milczy i nie chce powiedzieć, czy jest to prawda. Wiele wskazuje jednak na to, że w pewnym momencie na jej witrynie pojawi 64-bitowa przeglądarka Firefox for Windows 10.

Microsoft zapowiedział już natomiast swoją nową przeglądarkę dla systemu Windows 10. Nosi ona kodową nazwę Spartan.

Deweloperzy mogą pobierać 64-bitową przeglądarkę Firefox 38 Developer Edition for Windows – dostępnej z interfejsem w polskiej wersji - z tej strony.

Drugie ważne wydarzenie dotyczy firmy Google. Poinformowała ona niedawno, że począwszy od kwietnia br. nie będzie już dostarczać pakietów aktualizujących przeglądarkę Chrome instalowaną na urządzeniach pracujących pod kontrolą systemu operacyjnego Android 4.0.x, znanego pod roboczą nazwą Ice Cream Sandwich. Według najnowszych danych pod kontrolą tego systemu operacyjnego, którego premiera miła miejsce trzy lata temu, pracuje obecnie ok. 5% wszystkich urządzeń Android.

Tak więc użytkownicy urządzeń Android 4.0.x muszą teraz podjąć decyzję: zaryzykować i pozostać przy starej przeglądarce, wybrać inną przeglądarkę (taką jak Firefox czy Opera), czy też przejść na najnowszą wersję systemu Android.

Ostatnia aktualizacja przeglądarki Chrome dla tego systemu będzie oznaczona symbolem v.42 i powinna być dostępna pod koniec kwietnia bieżącego roku. Użytkownicy będą mogli oczywiście używać tej przeglądarki przez kolejne miesiące lub lata, muszą jednak mieć świadomość, że na żaden ugrade tego oprogramowania nie mogą już liczyć.

Przeglądarka Chrome 43 powinna się pojawić w maju, ale jest to wersja przeznaczona dla innych systemów Android, a nie dla systemu Android Ice Cream Sandwich.

Użytkownicy przeglądarki Chrome zainstalowanej na urządzeniach Android Ice Cream Sandwich mogą ją odinstalować i w jej miejsce zainstalować przeglądarkę Firefox, która jest zgodna z systemem Android 2.3 (nazwa robocza Gingerbread) i nowszymi wersjami tego systemu. Mogą też wybrać przeglądarkę Opera, która jest zgodna z systemem Android Ice Cream Sandwich i wszystkimi nowszymi wersjami tego oprogramowania.

Istnieje jeszcze jedna opcja. Użytkownicy urządzeń mogą zainstalować jedną ze starszych przeglądarek opracowanych dla tej wersji systemu Android, jakie producenci urządzeń mobilnych, w tym Samsung i LG, preinstalowali w swoich produktach po tym, gdy Google zaprezentował na początku 2012 roku przeglądarkę Chrome dla systemu Android.