5 ważnych zagrożeń ze strony portali społecznościowych

3. (Nie)bezpieczne portale

Zdarza się, że hakerzy próbują dołączać złośliwe kody bezpośrednio do aplikacji, mających wpływ na działanie portalu społecznościowego (np. liczne reklamy oraz konkursy, które przed ujawnieniem zawartości wymagają zgody użytkownika na dostęp do jego danych).

Znaczna część użytkowników Twittera korzysta z oprogramowania do skracania linków aby łatwiej zmieścić się w 140-znakowych wypowiedziach. Eksperci już od lat przestrzegają, aby z dużą rozwagą klikać na takie łącza, ponieważ nigdy nie mamy pewności, gdzie one tak naprawdę prowadzą. Zakamuflowane w ten sposób aplikacje mogą zaś poczynić wielkie szkody (np. wykraść dane firmowe przechowywane na smartfonie lub służbowym laptopie, zakłócić działanie całego systemu).

Zobacz również:

  • Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania

4. Pracownicy na celowniku

Nawet najbardziej oddani i odpowiedzialni pracownicy popełniają błędy i zdarza się im działać nierozważnie. W sieci pewne rozluźnienie umysłowe występuje zaś szczególnie często.

Przykładem dobrze ukazującym efekt nieroztropności w mediach społecznościowych może być historia Jamesa Adrewsa, wiceprezesa firmy public relation Ketchum PR (Nowy Jork, USA). W dzień przed planowanym wygłoszeniem prezentacji dla ponad 150 pracowników spółki FedEx, mającej swą siedzibę w Memphis, Andrews opublikował na swoim koncie w serwisie Twitter niepochlebną i prześmiewczą opinię na temat miasta, w którym działał FedEx, co w pośredni sposób dotyczyło też samej firmy.

Pracownicy FedEx odkryli nieszczęsny wpis Andrewsa i wystosowali oficjalne pismo do władz Ketchum PR, podkreślając, że należy rozważyć, czy w dobie kryzysu (akurat obcięto o 5% pensję w FedEX) warto zatrudniać "specjalistów" z Ketchum PR, którzy w ten sposób zachowują się w sieci. Aby załagodzić spór Andrews musiał publicznie wygłosić kilka, nieco poniżających, przeprosin.

5. Polityki bezpieczeństwa a sieci społecznościowe

Zdaniem wielu ekspertów, bez odpowiednio opracowanych i przestrzeganych polityk bezpieczeństwa, w ogóle nie powinno się zachęcać pracowników korporacji do reklamowania firmy w portalach społecznościowych. Każda kampania czy aktywność firmowa powinna być ściśle określona, w innym przypadku łatwo dojdzie do problemów i chaosu.

Pracownicy powinni wiedzieć, kto jest upoważniony do występowania w imieniu firmy w portalach i czym wolno się dzielić z internautami. Swoboda w tym względzie powinna być ograniczona do minimum. Warto systematycznie przeprowadzać szkolenia i zatrudnić bądź wyznaczyć lidera, który będzie odpowiedzialny za całość internetowego przedsięwzięcia.


TOP 200