Bill Gates, twórca Microsoftu wydaje się być obecnie także najsurowszym recenzentem postępowań firmy. Tym razem w wywiadzie dla Rolling Stone przyznał, że produkty MS potrzebują znacznie więcej niż tylko odświeżającego muśnięcia.

Stwierdził, że produkty z których zasłynął Microsoft zostały zaprojektowane i wykonane głównie w latach 90. XX wieku i przestają przystawać do świata, w który zawojowały telefony komórkowe, a teraz cloud computing. Mając to w pamięci trzeba przyznać, że i tak bardzo długo wytrzymały. Oczywiście, były co jakiś czas odświeżane. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal bazują na pomyśle sprzed dwóch dekad. Firma doszła natomiast właśnie do punktu, w którym produkty wymagają czegoś więcej niż wspomnianego odświeżającego muśnięcia. Trzeba stworzyć coś nowego. Zwłaszcza jeśli Microsoft ma utrzymać swoją pozycję.

Zobacz również:

• Cyfrowa transformacja z AI - co nowego na Google Cloud Next 24

Gates dodał jednak, że stworzenie nowych produktów nie powinno stanowić problemu dla autorów Windowsa. Według legendarnego założyciela firmy, Microsoft jest już gotowy do podjęcia ryzyka, a pracownicy z entuzjazmem myślą o nowych wyzwaniach.

Innowację jako taką, czy to za sprawą wewnętrznego rozwoju firm, czy kupowania spółek dla ich technologii jest według Gatesa czymś niezwykle potrzebnym w branży nowych technologii. To zdrowe zjawisko. Dlatego cieszy go agresywna polityka zakupowa Facebooka i pozyskanie WhatsApp, oraz poczynania Google. Pierwszy CEO nie szczędzi ciepłych słów największemu konkurentowi Microsoftu. Dodał, że mając dużo pieniędzy można je odważniej inwestować, licząc się z porażką. Gates mógł sobie na to pozwolić w latach 90. Teraz w takiej sytuacji stoi Google.