Szum jaki towarzyszył całemu Big Data w 2012 roku, nie osłabił się, a raczej przeciwnie. Dodatkowo w 2013 oprócz szumu pojawiły się również spore pieniądze. Zyski generowane dzięki sprzedaży hardwaru, softwaru i usług związanych z Big Data wzrosły w 2012 roku o 59% w stosunku do 2011.

Wartość całego rynku Big Data osiągnęła w 2012 roku kwotę 11,59 miliarda dolarów. Dalszy wzrost wartości w 2013 szacuje się na kolejne 61% co powinno dać sumę 18,1 miliarda dolarów. Jeśli to zawrotne tempo wzrostu utrzyma się, to w końca 2017 roku rynek Big Data będzie wart ponad 47 miliardów dolarów.

Zobacz również:

• IDC CIO Summit – potencjał drzemiący w algorytmach
• Kwanty od OVHCloud dla edukacji
• Inteligentna chmura danych

Wielki wzrost obrotów

Czynników wpływających na tak dynamiczny wzrost w 2012 było kilka. Wśród najważniejszych można by wymienić następujące:

- Wzrost świadomości na temat korzyści jakie przynosi Big Data poza samą siecią. Tutaj największe znaczenie miały branże finansowa, farmaceutyczna i handlowa.

- Lepsza jakość softwaru takiego jak Hadoop, bazy danych NoSQL czy silniki analityczne.

- Większe wyrafinowanie usług pomagających firmom w faktycznej adaptacji i praktycznym zastosowaniu sprzętu i softu Big Data.

- Duże inwestycje w Big Data pośród największych graczy w Sieci – wśród najistotniejszych można by wymieć takie potęgi jak Google, Facebook czy Amazon. Big Data także spopularyzowało się w agencjach rządowych, które wykorzystują je w celach wywiadowczych i w zwalczaniu terroryzmu.

W środowisku przedsiębiorstwa połączenie lepszego zrozumienia przypadków użycia Big Data oraz bardziej dojrzałych ofert produktowych i usługowych spowodowało znaczący wzrost skutecznych implementacji Big Data. Tego typu projekty często zaczynały się w skali mikro, jako projekty koncepcyjne, a kończyły na wielkoskalowych wdrożeniach na etapie produkcji. Tego typu ewolucje wymagały oczywiście stale rosnących inwestycji w hardware, software i usługi Big Data.

Wikibon informował o projektach – zarówno rządowych jak i komercyjnych – których implementacja potrafiła pochłonąć ponad 100 milionów dolarów.

Warto również zauważyć, że wiele firm, które do tej pory obawiały się projektów związanych z Big Data ze względu na niepewny ROI, brak konkretnych pomysłów na zastosowanie biznesowe, zdecydowało się na rozpoczęcie niewielkich programów pilotażowych. To z kolei szybko rozwiało ich wcześniejsze wątpliwości i skłoniło do większego zaangażowania w Big Data.

Przeszkody w wykorzystaniu nowych możliwości

Rynek Big Data jest jednak wciąż we wczesnej fazie adaptacji, co znaczy też, że możliwości wzrostu są wciąż ogromne. Aby jednak rynek Big Data osiągnął swój pełen potencjał, przedsiębiorstwa muszą pokonać kilka przeszkód takich jak:

- Na rynku brakuje specjalistów od analityki i badania danych, którzy dysponowaliby zarówno wiedzą techniczną jak i zmysłem biznesowym do wyciągania dobrych wniosków ze złożonych zbiorów danych, pochodzących z wielu źródeł.

- Brak zrozumienia w przedsiębiorstwach, w jaki sposób organizować personel zajmujący się Big Data do rozpoznawania wymagań biznesowych dla projektów Big Data i efektywnego przekazywania wiedzy zdobytej dzięki Big Data do innych sektorów przedsiębiorstwa.

- Opór wewnątrz przedsiębiorstwa przed podejmowaniem decyzji w oparciu o analizy Big Data, zamiast poleganiu na instynkcie.

- Dostawcy, którzy rozwijają platformy i narzędzia Big Data w oparciu zamknięte rozwiązania zamiast o otwarte, ogranicza możliwości porównywania usług i produktów, ograniczając tym samym wybór swoich klientów.

- Brak doświadczenia i odpowiednich technologii do zarządzania Big Data jako atutu przedsiębiorstwa. Problemy pojawiają się w obszarze jakości danych, zarządzania nimi oraz narzędziami do zarządzania, a także platform zabezpieczeń.

- Brak narzędzi programistycznych i usług, które pozwoliłyby developerom na budowę i dostosowanie do własnych potrzeb istniejących aplikacji Big Data, przy użyciu popularnych języków programistycznych.