- Uzgodniliśmy z premierem, że wybieram nowe zadania. Mówiłem też, że wszyscy członkowie rządu poza Premierem powinni mieć 30-40 lat, Bo musimy odnowić nasz kontrakt ze społeczeństwem. Taki jest sens rządzenia i mądrej polityki. Jesteśmy między jedną a drugą perspektywą finansową w UE. To, jak się do tego przygotujemy, jest bardzo ważne – powiedział „Gazecie Wyborczej” min. Michał Boni.

Rafał Trzaskowski ma 41 lat. Jest posłem do Parlamentu Europejskiego. Zajmował się tam sprawami związanymi z realizacją traktatów UE i regulaminem Parlamentu Europejskiego. Jest członkiem Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów, gdzie zajmuje się agendą cyfrową oraz przepisami o ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego.

Rafał Trzaskowski jest też wykładowcą akademickim, ma doktorat z zagadnień dotyczących działania UE. Obronił go na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych. Jest absolwentem Kolegium Europejskiego w Natolinie oraz Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW. Studiował także na Wydziale Filologii Angielskiej. Był na stypendium Instytutu Unii Europejskiej ds. Badań nad Bezpieczeństwem w Paryżu i na Uniwersytecie w Oxfordzie. Zna biegle angielski, francuski, hiszpański, rosyjski i włoski

Z Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji współpracuje od dłuższego czasu w związku z unijną reformą ochrony prywatności w sieci. Jak podkreśla Rafał Trzaskowski, polscy europosłowie pracowali w tej sprawie ręka w rękę z polskim rządem. Mówił też, że prowadzone w Polsce prace nad reformą uchodziły za wzór w Parlamencie Europejskim.

- Kiedy walczyliśmy o nowe rozwiązania dotyczące ochrony prywatności w internecie, poseł Trzaskowski robił to w Parlamencie Europejskim, a ja robiłem to tutaj reprezentując rząd – podkreśla Michał Boni.

Ostatnie miesiące oprócz zadań w kraju, zajmowałem się w różnych zespołach europejskich – pracą nad ochroną prywatności, nowym pakietem telekomunikacyjnym, a z Radą Europy tym, jak się zmienia internet i demokracja, i jak przeciwdziałać mowie nienawiści. Jest tam wiele do zrobienia, ja lubię nowe zadania – mówi Michał Boni i podkreśla jak ważnie jest dla niego, żeby praca rozpoczęta przy budowaniu Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, była kontynuowana.