Bankowe trojany atakują

W trzecim kwartale bieżącego roku gwałtownie wzrosła liczba infekcji złośliwego oprogramowania, stworzonego z myślą o okradaniu kont bankowych – alarmuje firma Trend Micro. Z jej analiz wynika, że tylko w lipcu, sierpniu i wrześniu odnotowano ponad 200 tys. nowych infekcji trojanami bankowymi.

Tak dużej aktywności złośliwego oprogramowania, służącego do wykradania loginów i haseł do e-banków nie odnotowano od ponad dekady (porównywalną liczbę infekcji w ciągu 1 kwartału zarejestrowano w 2002 r. kiedy mieliśmy do czynienia z prawdziwą epidemią szkodliwego oprogramowania tego typu).

Tym, co różni współczesne statystyki od tych sprzed dekady, jest fakt, iż zarejestrowane w tym roku infekcje są dość równomiernie rozproszone po całym globie – 10 lat temu zdecydowana większość ataków miała miejsce w USA oraz Europie Zachodniej. Zdaniem specjalistów z Trend Micro, oznacza to, że przestępcy coraz lepiej planują swoje działania i skuteczniej dostosowują swoje programy do specyfiki poszczególnych regionów.

Zobacz również:

  • Kredyt gotówkowy – co warto nim wiedzieć?

Najwięcej infekcji zanotowano w USA (23% wszystkich) - na kolejnych miejscach znalazły się Brazylia (16%), Japonia (12%), a także Indie, Australia, Francja, Niemcy, Wietnam, Tajwan i Meksyk. Najpopularniejszym złośliwym oprogramowaniem wykorzystywanym do okradania kont był osławiony koń trojański Zeus.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200