Windows 8: Microsoft chce mieć większy wpływ na producentów PC

Windows 8 będzie systemem, którego optymalne działanie będzie w znacznie większym niż dotychczas stopniu zależało od odpowiednio dobranej konfiguracji komputera. Dlatego też Microsoft robi wszystko co w jego mocy, by uzyskać możliwe największy wpływ na producentów komputerów - koncern chce m.in. uczestniczyć w ich projektowaniu.

"Chcemy, by Windows 8 był najlepszym systemem w historii, dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie pewnych nowych elementów do naszej współpracy z dostawcami sprzętu" - oświadczył Michael Angiulo, wiceprezes Microsoftu odpowiedzialny m.in. za współpracę z partnerami z segmentu PC.

Koncern z Redmond chce mieć wpływ m.in. na to, jaki format będą miały wyświetlacze montowane w komputerach, na to gdzie znajdą się przyciski, anteny, a nawet na to, jakiej grubości powinna być ramka okalająca ekran.

Zobacz również:

  • Microsoft zapowiada nową linię małych modeli językowych AI
  • Cykl życia tych pakietów biurowych Microsoftu dobiegnie w przyszłym roku końca

"Gdy tylko zaczęliśmy pracę nad nowym systemem, od razu skontaktowaliśmy się z producentami sprzętu. W Windows 8 integracja oprogramowania i komputera wzniesie się na nowy poziom, dlatego chcemy od początku trzymać rękę na pulsie i upewnić się, że nasza współpraca będzie przebiegała bezproblemowo" - dodał Michael Angiulo.

Dodajmy, że w tym tygodniu Microsoft pokazał pierwsze demo kolejnej wersji Windows - nowy system wyposażono w innowacyjny, dotykowy interfejs, który przypomina Metro UI (znany z mobilnego systemu Windows Phone). Podczas pokazów systemem sterowano za pomocą dotykowego wyświetlacza, ale Microsoft zapewnia, że Windows 8 równie sprawnie będzie działał w połączeniu z myszą i klawiaturą. Programiści będą mogli tworzyć aplikacje natywne dla Windows wykorzystując HTML 5, Javascript oraz CSS (aczkolwiek cały czas możliwe będzie również programowanie w C).

Podczas prezentacji system zainstalowany był na komputerze z panoramicznym (16:9) ekranem o rozdzielczości 1366 x 768 pikseli - zdaniem Microsoftu, ekran o takich proporcjach będzie optymalnym (choć nie jedynym dopuszczalnym) rozwiązaniem w przypadku urządzeń z Windows 8. Michael Angiulo stwierdził też, że podczas testowania urządzenia inżynierowie Microsoftu zdefiniowali pewne optymalne miejsca dla przycisków funkcyjnych - koncern będzie starał się przekonać producentów sprzętu do skorzystania z tych doświadczeń.

"Niektóre przyciski najlepiej sprawdzają się w pewnych miejscach na obudowie, wynika to ze specyfiki ekranów dotykowych. Podobnie jest z ramką - musi mieć optymalną szerokość, by urządzenie można było wygodnie trzymać bez ryzyka wzbudzania ekranu. Rozmawiamy już o tych kwestiach z producentami ekranów i komputerów - udzielamy ich pewnych porad i rekomendacji dotyczących tego, jak zbudować optymalne, wygodne w obsłudze, urządzenie z Windows 8" - tłumaczył przedstawiciel Microsoftu.

Takie zaangażowanie wydaje się zrozumiałe - koncern tworzy Windows 8 z myślą o określonych zastosowaniach i chce, by projektanci sprzętu uwzględnili specyfikę nowego OS. To problem, z którym nie musi zmagać się np. Apple, ponieważ firma kierowana przez Steve'a Jobsa kontroluje dosłownie każdy aspekt wytwarzania urządzeń ze swoimi systemami (Mac OS X, iOS).

Na razie nie wiadomo, jak na nową politykę Microsoftu zareagują producenci sprzętu. Niewykluczone jednak, że nie wszystkim się ona spodoba - tym bardziej, że wedle niepotwierdzonych na razie informacji, Microsoft zamierza ingerować również w zasady współpracy producentów komputerów z dostawcami kluczowych komponentów.

Zapraszamy na pokaz nowego systemu (w jęz angielskim)

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200