Wykorzystywanie aplikacji, projektowanych w modelu otwartego źródła, w środowisku biznesowym jest jednym z najszybciej rozwijających się trendów we współczesnej informatyce. Co ważne, sektor instytucjonalny przestaje postrzegać oprogramowanie open source jedynie jako sposób na zaoszczędzenie wydatków, ale równie istotne stają się inne zalety takich rozwiązań. Skalowalność, możliwość dodawania kodu pisanego specjalnie pod konkretne potrzeby, dobra współpraca w środowiskach heterogenicznych, opcjonalne wykupienie wsparcia technicznego - to tylko część właściwości nowoczesnych aplikacji open source.

Podczas konferencji Open Source Business Conference (San Francisco, USA), przedstawiciele North Bridge Partners, od lat zaangażowani w rozwój i popularyzację idei otwartego źródła, zaprezentowali wyniki corocznych badań Future of Open Source (przyszłość open source). Piąte wydanie raportu wskazuje, że w 2011 r. wyraźnie widać postępującą adaptację aplikacji open source, zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym.

"Pięć lat temu, gdy zaczynaliśmy badać ten rynek, uzyskiwane wyniki były co prawda obiecujące, ale trudno było przewidzieć, w jakim kierunku on podąży. Dane zebrane w tegorocznych ankietach nie pozostawiają jednak wątpliwości - open source wchodzi w mainstream-owy nurt, nie tylko w ocenie społeczności i dostawców oprogramowania, ale także zdaniem przedstawicieli licznych organizacji." - przekonuje Michael Skok z Nort Bridge.

Liczby nie kłamią

Najnowsze badanie rynku open source zostało przeprowadzone wspólnie przez spółkę analityczną The 451 Group i North Bridge. Do udziału zaproszono ponad 20 znanych dystrybutorów oprogramowania, m.in.: Red Hat, Cloudera, Acquia, JPMorgan Chase. Specjalne ankiety rozdano wśród grupy 450 przedstawicieli społeczności open source, reprezentujących zarówno dostawców, jak i odbiorców aplikacji.

Wśród najważniejszych pytań, zawartych w badaniu, znalazły się te związane z czynnikami ekonomicznymi mający wpływ na rozwój open source, mocnymi i słabymi stronami obecnych aplikacji, propozycjami biznesowego wykorzystania potencjału oprogramowania opartego na idei otwartego źródła. Respondenci musieli również odnieść się do kwestii ogólnego postrzegania open source na całym rynku IT.

Jedna z najczęściej powtarzających się opinii dotyczyła rosnącej w dynamicznym tempie roli oprogramowania open source w korporacjach. Autorzy badania podkreślają, że po raz pierwszy w historii badań, aż 60% uczestników stanowili odbiorcy końcowi, reprezentowani m.in. przez administratorów i dyrektorów działów informatycznych. Dzięki takiemu podziałowi wyniki ankiet stają się cenniejsze i choćby z tego powodu warto się z nimi zapoznać.

Aż 56% respondentów spodziewa się, że w ciągu pięciu lat połowa nowo nabywanych aplikacji w firmach będzie pochodziła z rynku open source. Według analityków, to jedna z bardziej znaczących konkluzji płynących z raportu.

Niemal wszyscy badani (95%) otwarcie przyznali, że niestabilna sytuacja w gospodarce światowej sprzyja rozwojowi taniego, czy wręcz darmowego oprogramowania. Nie jest to już jednak główny powód wzrostu popytu na takie rozwiązania.

Nowoczesne technologie a open source

Projektanci aplikacji open source nie starają się oferować jedynie tańszych odpowiedników komercyjnych aplikacji, ale równie mocno angażują się w opracowywanie nowatorskich rozwiązań, które można stosować w modnych ostatnio dziedzinach IT takich, jak SaaS (oprogramowanie jako usługa), cloud computing (przetwarzanie rozproszone, w "chmurze") czy tworzenie aplikacji na urządzenia mobilne (przede wszystkim smartfony).

Według danych zawartych w raporcie, w 2010 r. zapoczątkowano pracę nad 3,8 tys. nowych aplikacji open source, dedykowanych urządzeniom przenośnym (ponad dwukrotnie więcej niż w 2009 r.). Obecnie szacuje się także, że w fazie tworzenia znajduje się ponad 470 projektów dostosowanych do wymagań cloud computing.

Specjaliści przekonują, że biznesowych zastosowań open source będzie stale przybywać. Wsparcie dla idei otwartego źródła pochodzić będzie jednak nie tylko z sektora komercyjnego, ważną rolę odegrają tu także agencje rządowe i administracja.