Niebezpieczny rok 2011
- Piotr Waszczuk,
- 28.12.2010, godz. 14:00
Zdaniem analityków firmy Symantec 2011 rok przyniesie wzrost liczby zagrożeń związanych z przetwarzaniem w modelu cloud oraz mediami społecznościowymi. Więcej będzie też ataków phishingowych oraz wyspecjalizowanych robaków komputerowych.
Według ekspertów firmy Symantec kończący się rok z jednej strony przyniósł wiele nowych zagrożeń związanych z bezpieczeństwem IT. Z drugiej jednak nie brakowało premier nowych rozwiązań technologicznych, które mogą wytyczać kierunki rozwoju rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa systemów informatycznych w kolejnych latach. "Z całą pewnością rok 2010 zostanie zapamiętany jako czas odkrycia i opisania wirusa Stuxnet. To zagrożenie było wyjątkowe nie ze względu na szeroką dystrybucję, ale jego wysoką specjalizację. Cyberprzestępcy pokazali bowiem, że są w stanie przejąć kontrolę nad infrastrukturą krytyczną wybranego państwa - nawet nad elektrownią atomową" - uważa Maciej Iwanicki, inżynier systemowy w firmie Symantec Polska. Jego zdaniem wykrycie Stuxneta należy potraktować jako znak ostrzegawczy, a zarazem wytyczenie kierunku w jakim zmierza cyberterroryzm. W przyszłym roku pojawić może się więcej robaków działających na podobnych zasadach, ale o mniejszym zasięgu i większej specjalizacji. Oprogramowanie tego typu może zostać przystosowane do konkretnych celów takich jak wyłudzanie poufnych informacji.
"Drugie z wartych zapamiętania zagrożeń to Hydraq, znany również pod nazwą Aurora. To wysoko wyspecjalizowane narzędzie, służyło do śledzenia konkretnych organizacji i wykradania poufnych danych poprzez nieujawnione do tej pory luki w oprogramowaniu" - mówi Maciej Iwanicki. Analitycy spodziewają się m.in. wzrostu liczby zagrożeń związanych z phishingiem. Będzie to związane z popularyzacją stosunkowo prostych narzędzi pozwalających na przeprowadzenie tego typu ataku. Rozrastać będą się również sieci botnetów, czyli główny kanał dystrybucji szkodliwego oprogramowania. "Wraz z rozwojem infrastruktury, łakomym kąskiem dla przestępców staną się urządzenia mobilne w firmach - chodzi tu przede wszystkim o telefony i komputery przenośne, ale również o tablety i czytniki e-booków" - twierdzi Maciej Iwanicki.
Według niego 2011 rok przyniesie również wzrost zainteresowania technologiami z zakresu bezpieczeństwa mobilnego, szyfrowania i archiwizacji. Wyzwaniem będą natomiast nowe technologie związane m.in. z popularyzacją modelu cloud computing. "Szybka popularyzacja, fragmentaryczne wdrożenia i brak standaryzacji technologii ujawnią problemy z zabezpieczeniami tych środowisk" - podkreśla Maciej Iwanicki. Jeszcze inne zagrożenia dla bezpieczeństwa korporacyjnych danych przyniesie natomiast popularyzacja sieci społecznościowych.
Czytaj też:
Co cloud computing zmieni w biznesie w 2011 roku?
Facebook narzędziem w rękach cyberprzestępców