Wirtualizacja z głową

Dobór właściwego stosunku maszyn wirtualnych do liczby fizycznych serwerów tylko z pozoru wydaje się prosty. W wielu przypadkach nadmierne eksploatowanie serwerów, poprzez tworzenie kolejnych wirtualnych zasobów, skutkuje spadkiem wydajności, większą awaryjnością i w konsekwencji - niezadowoleniem klientów. Specjaliści przestrzegają przed kierowaniem się wyłącznie aspektem finansowym przy budowaniu środowisk wirtualnych.

"Zapewnienie odpowiedniej liczby serwerów w firmie powinno być kwestią nadrzędną w sieci, która korzysta z zalet wirtualizacji." - przekonuje Chris Wolf, analityk z The Burton Group. "Pamiętajmy, że na każdej maszynie wirtualnej mogą być uruchamiane różne programy, co stawia dodatkowe wymagania wobec systemu operacyjnego i sprzętu." - dodaje Wolf.

W podobnym tonie wypowiadają się także specjaliści, zajmujący się codzienną eksploatacją serwerów w centrach danych. "Wirtualizacja powinna oczywiście przyczyniać się do optymalizacji wydajności używanych w firmie komputerów i obniżania kosztów infrastruktury, ale należy pamiętać o zachowaniu właściwych proporcji między zasobami wirtualnymi a serwerami." - twierdzi Ian Scanlon z Computacenter, angielskiej firmy IT działającej na obszarze całej Europy. "Jeśli stworzymy pięć maszyn wirtualnych, to liczba systemów operacyjnych, które będziemy musieli obsłużyć wzrośnie do sześciu. Każdy z nich powinien obsługiwać wiele wątków, aplikacji i spełniać założenia określone w umowa SLA (Service Level Agreement)." - zaznacza Scanlon.

Zobacz również:

  • Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania

Prawidłowe skonfigurowanie fizycznego serwera (procesory, dyski twarde, pamięci RAM itp.), który będzie wykorzystywany do budowania wirtualnych środowisk jest dość skomplikowane. Często trudno przewidzieć, z jak dużym obciążeniem będzie musiał pracować dany serwer. Producenci wydajnych procesorów dla serwerów (Intel i AMD) wyposażają swoje układy w specjalne funkcje usprawniające wirtualizację (Intel VT, AMD-V), więc wybór konkretnej rodziny CPU nie jest najbardziej istotnym czynnikiem wpływającym na jakość systemów wirtualnych.

Massimo Re Ferre, starszy architekt z grupy IBM Systems and Technology, przekonuje, że choć trudno przedstawić jednoznaczne i zawsze trafne zalecenia dotyczące maszyn wirtualnych, to warto pamiętać o kilku ważnych zasadach. Dla większości zastosowań pojedynczy serwer powinien zawierać w sobie od 2 do 8 procesorów (każdy z nich wyposażony w 2-8 rdzeni). Każdy rdzeń nowoczesnego procesora AMD lub Intel nie powinien obsługiwać więcej niż 3-5 maszyn wirtualnych (dla wymagających aplikacji bazodanowych czy ERP liczba ta zmniejsza się do 2). Liczba rdzeni procesora musi być powiązana z zainstalowaną pamięcią RAM. Re Ferre szacuje, że każdy rdzeń powinien mieć do dyspozycji 2-4 GB RAM dodatkowej pamięci.

Specjaliści radzą ponadto, by odpowiednio zatroszczyć się o połączenia I/O maszyn wirtualnych i serwerów z pamięciami masowymi i infrastrukturą sieciową. Tworzenie kolejnych wirtualnych zasobów, to także konieczność lepszego zarządzania serwerami. Kluczowe jest tutaj likwidowanie nieużywanych maszyn wirtualnych i zarezerwowanych dla nich przestrzeni dyskowych. "Używajmy wszystkich dostępnych aplikacji monitorujących konfigurację naszych maszyn wirtualnych." - doradza Chris Wolf (The Burton Group).

W określaniu potrzeb sprzętowych i aplikacyjnych do budowania środowisk wirtualnych pomóc mogą producenci. VMware oferuje swoją aplikację vCenter CapacityIQ 1.0. Microsoft udostępnia narzędzie Assessment and Planning (MAP) Toolkit for Hyper-V. Wśród innych aplikacji badających obciążenie systemów IT można wymienić: Novell PowerRecon, CiRBA, Akorri BalancePoint czy VKernel Capacity Modeler.

Eksperci przyznają, że dokładne określenie, jakiego sprzętu potrzebujemy do obsługi maszyn wirtualnych jest trudne, ale w pewnych sytuacjach staje się możliwe. Problemem jest tylko nakład środków (zatrudnienie specjalistów, własne analizy), jakie będziemy musieli ponieść, by poznać wszystkie szczegóły. W większości przypadków łatwiejszym i tańszym sposobem na uniknięcie przestojów w pracy i obniżenia wydajności będzie zakup dodatkowego serwera.

Czytaj też:

Cisco, NetApp i VMware pracują wspólnie nad bezpieczeństwem zwirtualizowanych środowisk pracy

Nowe wyzwania dla centrów danych

VMware: uaktualniony produkt wirtualizacji desktopa

VMware: Workstation do wirtualizacji Windows 7

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200