Wczoraj (29 kwietnia) FT ogłosiło wyniki za I kwartał 2009 r. Firma wyraziła przeświadczenie, że - w obliczu globalnego kryzysu - jej wyniki utrzymują się na dobrym poziomie. Spółka jednak jest ostrożna, jeżeli chodzi o plany wydatków inwestycyjnych, monitorując na bieżąco popyt i działania konkurencji. W I kwartale 2009 r. wydatki te zostały ograniczone 0,7%.

Wraz z podjęciem decyzji o odłożeniu przez FT nowych inwestycji w Europie Środkowo-Wschodniej - a szczególnie w Polsce i w Rumunii - działania Grupy TP są odzwierciedleniem ogólnego spadku popytu. Wzrost liczby nowych abonentów nie tylko uległ spowolnieniu, ale nawet się zmniejszył. Jedynie liczba abonentów usług szerokopasmowych w I kwartale 2009 r. w porównaniu do roku poprzedniego wzrosła osiągając 2,2 mln osób. Liczba abonentów usług komórkowych zmniejszyła się do 13,7 mln w marcu 2009 r. (500 tys. klientów mniej w porównaniu z końcem roku 2008). Przyczyną tego stanu rzeczy był gwałtowny spadek liczby klientów usług pre-paid, którego nie wyrównał nawet wzrost klientów post-paid.

Z przedstawionych za 2009 r. kwot operacyjnych Grupy TP wynika, że Polska odczuła wzrost, jeżeli chodzi o usługi szerokopasmowe. Do końca marca 2009 14% klientów tych usług używało dostępu do mobilnych usług szerokopasmowych dzięki technologii EDGE-HSDPA. Kolejną usługą, która odnotowała wzrost były płatne usługi telewizyjne. W pierwszym kwartale 2009 liczba klientów płatnej telewizji wzrosła o 75% w stosunku do roku ubiegłego, osiągając liczbę 200 tys. abonentów.

"Realizacja w Polsce strategii dotyczącej multiplatformy telewizyjnej Orange ma szansę wstrząsnąć rynkiem telewizyjnym i zmienić zwyczaje odbiorców. Przełoży się to z pewnością na większą liczbę klientów, a co za tym idzie na wzrost wskaźnika ARPU (średniego przychodu na użytkownika) w Grupie TP" - mówi Yiru Zhong, konsultantki globalnej firmy doradczej Frost & Sullivan.