IPSec kontra SSL VPN

IPSec pojawił się w świecie VPN wcześniej, ale SSL zdobywa coraz więcej zwolenników, dzięki prostocie użycia.

Kiedy pod koniec lat 90. XX w. pojawiły się sieci IP VPN, IPSec szybko stał się standardem, zapewniając bezpieczną komunikację w warstwie 3 modelu OSI (sieciowej) przez niezabezpieczone sieci IP, przede wszystkim internet.

Powód rozwoju wirtualnych sieci prywatnych był oczywisty - wykupienie dostępu do internetu i stosowanie VPN to dużo tańsze rozwiązanie od dzierżawienia dedykowanych łączy, frame relay czy usług MPLS.

Jednak użycie IPSec jest skomplikowane, tym bardziej - im więcej lokalizacji trzeba połączyć, im więcej trzeba stworzyć i utrzymywać tuneli. Jeśli IPSec ma być używany do zdalnego dostępu do firmowej sieci, wymaga to oprogramowania zainstalowanego na każdym zdalnym komputerze.

Sieci SSL VPN zaoferowały bezpieczny dostęp przez internet w warstwie aplikacji przy użyciu zwykłej przeglądarki. W konsekwencji administratorzy zainteresowani zdalnym dostępem nie potrzebowali już dystrybuować i utrzymywać oprogramowania klienckiego na zdalnych komputerach.

SSL VPN miał jednak wady - ograniczał dostęp tylko do aplikacji opartych na przeglądarce - tę przeszkodę usunięto przez odpowiednie dostosowanie aplikacji lub ładowanie w locie na zdalną maszynę agentów Java bądź Active X. Takie przeglądarkowe wtyczki umożliwiły zdalnym komputerom tworzenie połączeń w warstwie sieciowej - porównywalne do tych z IPSec. W rezultacie SSL VPN zdobywają rynek kosztem rozwiązań IPSec VPN i nie jest wykluczone, że ostatecznie okażą się zwycięzcą.

Jednak IPSec nadal jest preferowanym sposobem łączenia dwóch lokalizacji (site-to-site), a wielu dostawców SSL VPN nawet nie oferuje takiej funkcjonalności.

***

Zobacz: "Najbardziej zażarte spory technologiczne"

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200