Wybory w czasie rzeczywistym

Za wizualizację wyników tegorocznych wyborów odpowiada Mikrobit. Wyniki - po godzinie 20 w niedzielę - mają być aktualizowane w miarę spływania kolejnych danych. To już drugie zlecenie od Państwowej Komisji Wyborczej dla lubelskiej spółki.

W 2005 r. firma Mikrobit wykonała wizualizację wyników wyborów do Sejmu i Senatu oraz dwóch tur wyborów prezydenckich. Teraz będzie to robić ponownie na stronie internetowej wybory2007.pkw.gov.pl. "Wygraliśmy wówczas przetarg rozpisany przez PKW. Nasz system kosztował ok. 600 tys. zł. Zebraliśmy dobre recenzje" - mówi Daniel Miłaczewski, dyrektor ds. produkcji oprogramowania w firmie Mikrobit. Zbudowany system działał bez usterek. Łącze o przepustowości 34 Mb/s wysyciło się w całości dwukrotnie, ale nie doszło do zablokowania serwisu. Szczyt nastąpił w powyborczy poniedziałek w okolicach godziny 8 rano. W pozostałym okresie było wykorzystywane w 75%.

Polak (po)żąda informacji

Rok później obywatele poszli do urn w wyborach samorządowych. PKW wybrała wówczas ofertę konsorcjum spółek eo Networks i ATM na wykonanie wizualizacji za 723 tys. zł. Spółka eo Networks była odpowiedzialna za wykonanie nowej strony PKW, Rejestru Korzyści, przygotowanie danych do publikacji statystycznej oraz hosting i administrację stronami PKW i serwerem poczty. Sam hosting wizualizacji został wykonany za 20 tys. zł. Eo Networks dostarczała wcześniej wizualizację wyników do referendum w sprawie przystąpienia do UE. ATM zapewniał usługi kolokacji, a także łącze transmisji danych do siedziby Państwowej Komisji Wyborczej.

Prawdziwe oblężenie witryna z wynikami przeżyła właśnie w 2006 r. Ogromny ruch sprawił, że strona stała się niedostępna przez kilka dni w okresie największego zainteresowania wynikami. Był to tak duży problem, że Ferdynand Rymarz, przewodniczący PKW przeprosił zirytowanych użytkowników za blokadę strony i zapowiedział zastosowanie w przyszłości urządzeń o większej mocy. Dostarczona wówczas na potrzeby wizualizacji infrastruktura nie była w stanie obsłużyć tak dużego ruchu, który był dodatkowo potęgowany przez zainteresowanych, raz po raz generujących kolejne odsłony. Eo Networks jako przyczynę awarii podała liczbę serwerów, która okazała się niewystarczająca, choć była zgodna z tym, co zamówiło Krajowe Biuro Wyborcze. KBW przyznało, że zakładało ruch kilkakrotnie większy niż w wyborach 2005 r., a okazał się on kilkanaście razy większy.

Jakiego ruchu Mikrobit spodziewa się w tym roku? "Zainteresowanie wynikami wyborów na przestrzeni lat trudno porównywać. W 2005 r. liczba internautów była niższa. Dodatkowo okazało się, że wybory samorządowe przyciągają znacznie większą uwagę niż te do Sejmu i Senatu. Startując w przetargu na system do wyborów samorządowych oferowaliśmy łącze o przepustowości 100 Mb/s, podobną infrastrukturę przygotowujemy na aktualne wybory. Nasz partner, Crowley Data Poland deklaruje, że przy zwiększonym natężeniu umożliwi pracę serwisu na łączu 1Gb/s" - mówi Daniel Miłaczewski.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200