Prywatna strona chmury

Skalowalność. Podstawowym wymogiem stawianym przed każdą infrastrukturą IT jest zdolność do szybkiego skalowania wobec zwiększających się obciążeń.

Tradycyjne IT zazwyczaj rozwiązuje ten problem przez nadmiar, wyposażając infrastrukturę w większe zasoby. Zapewnia to działowi IT pewien bufor bezpieczeństwa, gdy jednostki biznesowe zażądają dodatkowych zasobów.

Zobacz również:

Polecamy Cztery kroki do dobrego backupu

Jednakże taki overprovisioning może też spowodować, że jednostka biznesowa zacznie postrzegać dział IT jako zbyt kosztowny. Ponadto takie podejście zapewnia skalowalność tylko do pewnej granicy, poza którą następuje kolejna fala wydatków.

W prywatnej chmurze jednostki biznesowe ponoszą koszty rzeczywistego użytkowania zasobów, a dział IT nie musi dedykować zasobów każdej z nich indywidualnie. Zamiast tego może utrzymywać całą pulę korporacyjnej infrastruktury - serwery, pamięci masowe - i zarządzać jedną, wspólną pulą wolnych mocy przetwarzania. Łatwo wykazać, jak takie podejście może obniżać koszty.

Wielodzierżawność (multitenant). Jedną z kilku pożytecznych cech tradycyjnej, dedykowanej infrastruktury jest łatwość utrzymywania związku między infrastrukturą obsługującą różne aplikacje a jednostkami biznesowymi. Takie powiązania mogą obejmować aplikacje zainstalowane na oddzielnych serwerach, co zapewnia bezpieczeństwo i odpowiednią wydajność. Fizyczna separacja pozwala łatwo zapewnić działowi IT wysokie bezpieczeństwo, lecz jednocześnie powoduje bardzo duże marnotrawstwo zasobów.

Polecamy Co powinien wiedzieć każdy specjalista IT?

Chociaż w prywatnych chmurach zasoby znajdują się w puli tych samych serwerów, sieci i pamięci masowych, to dział IT zarządza ich podziałem z bezpieczną segregacją między różnymi obciążeniami. Podział jest realizowany przez automatyczne konfigurowanie wirtualizacji, sieci i pamięci masowych, kiedy dana usługa jest wynajmowana. Wtedy podczas provisioningu automatycznie tworzy się maszyna wirtualna z przydziałem procesora i pamięci, według zapotrzebowania danej jednostki biznesowej. Ponadto automatycznie konfiguruje się bezpieczną sieć dla tego systemu, wykorzystującą programowe zapory ogniowe do zabezpieczeń brzegowych. Zgodnie z politykami będzie także konfigurowana pamięć masowa dla wirtualnej maszyny.

Piotr Orlański,

CompFort Meridian Polska

Chmura jest głównie innowacją biznesową, a dopiero w pochodnej - technologią. I jak każda innowacja i każda zmiana modelu operacyjnego bierze się z potrzeby wyeliminowania wad istniejących procesów. Oczekujemy od chmur usprawnienia a często zupełnego przebudowania sposobu działania IT. Chmura z racji swojej konstrukcji zmusza do standaryzacji - paradoksalnie, głównie procesowej, bo implementacja chmury wcale nie musi oznaczać rezygnacji z eksploatowanych platform sprzętowych, systemów, baz danych czy platform wirtualizacji. Wręcz przeciwnie - korzyść z realizacji chmury prywatnej polega na objęciu "silosów technologicznych" jednolitym, wspólnym procesem automatyzacji pozyskania zasobów, ich konfiguracji, zarządzania, monitorowania i w końcu zwolnienia. Takie podejście prowadzi do usprawnienia i skrócenia procesów związanych z przygotowaniem środowisk, tworzeniem środowisk deweloperskich i testowych dla wydania czy dynamicznym skalowaniem środowisk produkcyjnych. Chmura prywatna - jeśli tylko spojrzymy na nią z perspektywy biznesu, a nie wyłącznie kolejnej wymiany infrastruktury - z pewnością przynosi wymierne zwiększenie efektywności IT


TOP 200