Rynek na wznoszącej

T jak Telekomunikacja

W porównaniu z telekomunikacją informatyka wygląda jak ubogi krewny. Wartość polskiego rynku telekomunikacyjnego szacuje się nawet na 50 mld zł (ponad 16 mld USD).

Udziały w rynku traci Telekomunikacja Polska, ale nadal dominuje nad resztą graczy. Rynek telefonii komórkowej podzielony jest równo pomiędzy trójkę operatorów GSM. Triumwirat może zostać naruszony za sprawą polityki regulacyjnej, wymuszającej współpracę operatorów mobilnych z nowymi podmiotami, oraz przez wejście dwóch nowych operatorów w wyniku przetargów na telefonie 3G i GSM.

Wydarzeniem ubiegłego roku było przejęcie Energisa przez rosyjskiego właściciela operatora GTS i stworzenie nowego podmiotu działającego na rynku usług dla biznesu o łącznych obrotach na poziomie 400 mln zł. GTS Energis informował o pomysłach na dalsze akwizycje na naszym rynku, np. zainteresowany był kupnem Exatela, ale na razie nic z tych planów nie wyszło.

U jak Unia Europejska

Wejście Polski do Unii i uwolnienie miliardów z funduszy strukturalnych to dyżurna odpowiedź na przyczyny doskonałej koniunktury w informatyce. Szczególnie często można ją usłyszeć od dostawców aplikacji biznesowych, którzy naprawdę już w 2004 r. odczuli poprawę wyników sprzedaży.

W rzeczywistości jednak fundusze europejskie stały się wytrychem, za pomocą którego można tłumaczyć zarówno pozytywne zjawiska, jak i negatywne. Aspekt negatywny to niewielki odsetek pieniędzy unijnych zagospodarowany w administracji i samorządach. Firmy informatyczne w nadziei na strumień unijnych pieniędzy zainwestowały sporo w rynek samorządowy, na razie bez większych efektów.

W jak Wymiana kadr

Koniunktura sprzyja wzmożonym ruchom na rynku pracy, ale po raz pierwszy mieliśmy sytuację, w której nowych szefów szukała prawie cała korporacyjna czołówka rynku IT. Poza IBM, prawie wszyscy pozostali żegnali starych i witali nowych prezesów. Zmiany zaszły w HP, Microsoft, Oracle, Dell, EMC, Xerox, Fujitsu-Siemens, Cisco, 3Com. Motywy zmian były różne. Część menedżerów po kilkuletniej kadencji awansowała z pozycji lokalnych do europejskich central, inni przenieśli się do konkurencji, jeszcze inni postanowili odpocząć od branży IT.

Z jak Zamówienia publiczne

Prawo zamówień publicznych jest zmorą przedsiębiorców od początku III RP. Tematem przewodnim ubiegłorocznych dyskusji o przetargach były protesty paraliżujące procedury zamówień. Dla niektórych firm praktyka ta była zabójcza, bo koszty obsługi postępowań idą w dziesiątki tysięcy złotych.

Ostatnia gruntowna nowelizacja z 7 kwietnia 2006 r. wzbudza nadzieje branży IT. Pojawiła się możliwość uzupełniania ofert, wprowadzono nowy tryb dialogu konkurencyjnego, będzie można wykorzystywać umowy ramowe na dużą skalę. Prawo obowiązuje od 25 maja br.

***

Nie opublikowaliśmy hasła na literę Ł, bo łapówkarstwu i korupcji planujemy poświęcić odrębny artykuł.

***

Więcej informacji w raporcie TOP 200 i jego elektronicznej wersji dostępnej w serwisie Computerworld online

https://www.computerworld.pl/top200


TOP 200