Cisco Systems właśnie zakończyło czwarty kwartał roku obrachunkowego 2010. Sprzedaż wzrosła o 27 proc. w stosunku do analogicznego kwartału 2009 r. i wyniosła 10,8 mld dolarów. W roku obrachunkowym 2010 cała wielkość sprzedaży wyniosła 40 mld dolarów, o 11 proc. więcej niż w 2009 r.

Zysk Cisco w czwartym kwartale 2010 r. wyniósł 1,9 mld dolarów (0,33 dolara na akcję) aż o 74 proc. więcej stosunku do IV kw. 2009 r. Nie wliczając zdarzeń jednorazowych, firma zarobiła w przeliczeniu 0,43 dolara na jedną akcję. To trochę powyżej oczekiwań analityków Thomson Financial, którzy oczekiwali 0,42 dolara na akcję.

Zobacz również:

• Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania

Rok obrachunkowy 2010 zakończył się 31 czerwca. Był to okres bardzo dużej ekspansji Cisco, które przejęło norweską firmę Tandberg działającą na rynku wideokonferencji. Firma kontynuowała też rozwój na rynku serwerów dla biznesu, na którym obecność zainicjowano w marcu 2009 r. premierą Unified Computing System. Trzeba jednak zauważyć, że UCS jest nadal małą częścią biznesu Cisco, chociaż gwałtownie rośnie. Liczba klientów w tym dziale zwiększyła się o 90 proc. i przekroczyła liczbę 1700.

Technologie związane z bezpieczeństwem i łącznością bezprzewodową rozwijają się tak szybko jak tradycyjne sektory, z których jest znane Cisco, czyli switche. Rynkiem, na którym firma gorzej poradziła sobie w czwartym kwartale, to produkty dla domu - tutaj Cisco odnotowało dziesięcioprocentowy spadek.

W rozpoczętym kwartale Cisco spodziewa się wzrostu przychodów o 18 do 20 proc. i przekroczy długoterminowe plany spółki, pomimo niespotykanej niepewności w światowej gospodarce.

W podsumowywanym kwartale firma zatrudniła 2,1 tys. nowych pracowników. Około 70 proc. stanowisk stworzono w USA, z czego 600 w macierzystej dla koncernu Kalifornii. Cisco ma zamiar zatrudnić w najbliższych kilku kwartałach ok. 3 tys. osób. Wiele nowych stanowisk ma zostać utworzonych w działach new business.