Informatyk przed wyborem

Podobnego zdania jest Sławomir Pawlak, który uważa, że bez wiedzy informatycznej nie można pracować w informatyce. "Znam bardzo mało osób, które nie kształciły się w tym kierunku lub nie były pasjonatami informatyki, a kierują informatyką" - mówi Sławomir Pawlak. Jego zdaniem, każdy kto chce zająć się branżą IT, powinien uświadomić sobie, co tak naprawdę chce robić w informatyce. "Obszarów działania jest wiele. Na przykład sprzęt, programowanie, zarządzanie sieciami, wdrażanie, sprzedaż, DTP, kierowanie. Do każdej tego typu specjalizacji są potrzebne inne zdolności i żadna uczelnia nie przygotuje studenta, by od pierwszego dnia pracy wykonywał dowolną z nich" - twierdzi Sławomir Pawlak.

O konieczności podejmowania wyborów związanych z obszarem IT, w którym chce się pracować, mówi też Roman Maret. "Jeśli ktoś marzy, aby zostać programistą - powinien zdobywać wiedzę, głównie techniczną, technologiczną. Jeżeli ktoś widzi siebie jako dyrektora IT - dodatkowo korzystnie jest poszerzyć wiedzę o obszar zarządzania. Jeżeli natomiast wizją jest realizacja wyzwań biznesowych z wykorzystaniem IT - to dodatkowo należy zdobyć wiedzę biznesową" - podaje przykłady Roman Maret. I dodaje, że bardzo często obserwował proces "dojrzewania" informatyków, czyli zmiany aspiracji ("idealnej roli") pracownika - od bardzo technicznej w początkowych latach kariery (help desk, programista, administrator), poprzez stanowiska kierowników średniego szczebla po kilku latach pracy, aż do stanowisk dyrektorów IT. "W urzeczywistnieniu tej zmiany często pomagały studia podyplomowe (MBA), ale im później dochodzi się do uświadomienia takiej potrzeby - tym większy wysiłek i wyrzeczenia pracownika" - uważa Roman Maret.

A tego rodzaju proces wydaje się być nieunikniony w branży IT, ponieważ, jak zauważa Andrzej Sieradz, kariera w IT jest stosunkowo krótka. "Większość adeptów kierunków informatycznych kiedy wchodzi do firmy, zostaje programistami lub zajmuje się infrastrukturą. Ludzie zajmujący się infrastrukturą zazwyczaj robią to już do końca życia, bo zawsze będą jakieś nowe technologie czy urządzenia. Kariera programisty, najbardziej zdeterminowanego, kończy się na funkcji IT managera, gdzie następuje pierwsze zderzenie z biznesem" - uważa Andrzej Sieradz. Jego zdaniem, to jest czas na decyzję o pozostaniu w IT lub wyjściu do biznesu.


TOP 200