HOT SPOTS czyli publiczne sieci WLAN

Technologia

HOT SPOTS czyli publiczne sieci WLAN

Jak operatorzy będą świadczyć usługę?

Większość wdrożonych do tej pory rozwiązań hot spot zbudowano przy użyciu najpopularniejszego obecnie standardu sieci bezprzewodowych, 802.11b, wykorzystującego pasmo częstotliwości 2,4 GHz (chociaż pracuje już kilka publicznych sieci opartych na standardzie 802.11a).

Przewagą 802.11b jest to, że karty oparte na tym standardzie znajdują się coraz częściej w podstawowym wyposażeniu nowych modeli laptopów, są również dostępne jako moduły do urządzeń PDA (Personal Digital Assistant). Mobilni użytkownicy mogą wykorzystywać również karty "dwusystemowe" - GPRS/WLAN, które zapewniają transmisję pakietową w sieciach GSM, a w wypadku wykrycia hot spotu przełączają się na standard 802.11b, co zapewnia znacznie większą przepustowość. Ich producentem jest między innymi Nokia - modele D211 (850 i 1900 MHz) i D311 (900 i 1800 MHz).

Wśród najczęściej wykorzystywanych punktów dostępowych należy wymienić produkty Cisco Aironet 350, 1100 i 1200; Intela z linii PRO/Wireless AP, Nokii - m.in. A036 Wireless LAN Access Point; oraz Proximu z rodziny Orinoco AP-2500.

HOT SPOTS czyli publiczne sieci WLAN

Karta <b>Nokia D211</b> umożliwia transmisję danych z wykorzystaniem HSCSD, GPRS lub WLAN

Część rozwiązań, np. wspomniane punkty dostępowe Aironet 1200, jest już przygotowanych do równoległej pracy w standardzie 802.11a (5 GHz). Niektóre punkty dostępowe pozwalają również na wymianę karty radiowej standardu b na opracowywany właśnie standard g, pracujący w częstotliwości 2,4 GHz. We wspomnianym Cisco Aironet 1200 wystarczy w tym celu wymienić kartę miniPCI.

W wypadku publicznych sieci WLAN istotny jest również problem doprowadzenia zasilania, które tylko w nielicznych rozwiązaniach jest pobierane z kabla ethernetowego. W innym razie niezbędne jest prowadzenie oddzielnego okablowania zasilającego, co stwarza dodatkowe problemy instalacyjne.

Oprócz standardowych elementów sieci bezprzewodowej - punktów dostępowych urządzeń klienckich oraz ruterów dostępowych, w sieciach z publicznym dostępem konieczne jest również wprowadzenie wyspecjalizowanych systemów uwierzytelniania, autoryzacji oraz rozliczania - w końcu ma to być docelowo usługa, której udostępnianie przynosi konkretne profity (chyba, że operator, np. kawiarnia czy hotel, proponują PWLAN jako wartość dodaną dla swoich klientów). Kolejnym elementem, który może się znajdować w takiej sieci, są urządzenia do przetwarzania zawartości (Content Transformation Engine). Dzięki nim wygląd przesyłanych stron jest automatycznie dostosowywany do parametrów urządzenia końcowego, z którego korzysta użytkownik (laptopa, PDA, telefonu IP itp.).

Marzenie o bezprzewodowych sieciach

Stałe połączenie pomiędzy różnymi typami sieci dostępowych. Lokalny zasięg spotyka zasięg szerszy, a duża przepustowość małą. Każdy operator zyskuje na popularności, a szczęśliwy użytkownik ma tylko korzyści z takiego rozwiązania. Może używać tych samych usług i aplikacji w każdym czasie, gdziekolwiek jest, bez konieczności resetowania czy rekonfiguracji połączenia. Jedno urządzenie (góra dwa) wystarczy do korzystania i przełączania się pomiędzy sieciami, a co najciekawsze, nasz szybko poruszający się użytkownik, np. mistrz kierownicy, otrzyma za korzystanie z tych wszystkich sieci tylko jeden rachunek. Czy jest to w ogóle możliwe?

Pewnego dnia... Ale może już wkrótce

Duże koncerny, wahając się między sieciami WLAN a komórkowymi, próbują rozwiązywać problemy techniczne. W połowie ubiegłego roku Lucent zaprezentował przełączanie pomiędzy siecią UMTS a 802.11, a Nortel - system konsolidujący billing, uwierzytelnianie i dostęp do tych samych usług IP w sieciach GSM/CDMA i bezprzewodowych LAN. Pasmo dla sieci bezprzewodowych przestaje wymagać licencji, również w Polsce.

Szwajcarska firma TOGEWAnet pokazała rozwiązanie roamingu GSM/WLAN oparte na karcie SIM. Nad rozszerzeniem funkcjonalności kart SIM podczas autoryzacji w sieciach WLAN wspólnie pracują Cisco z Nokią. Motorola, Avaya i Proxim poszły o krok dalej i wspólnie ogłosiły, że zamierzają połączyć w jednym urządzeniu sieć bezprzewodową WLAN, telefonię komórkową oraz IP. Firmy te obiecały "dwusystemowy" telefon WLAN/komórkowy, uzupełniony o oprogramowanie protokołu SIP (Session Initiation Protocol) firmy Avaya oraz infrastrukturę voice-enabled do sieci WLAN od Proxima.

Jednoczesne połączenie pomiędzy publicznym i prywatnym WLAN-em, siecią komórkową i korporacyjną siecią IP za pomocą VPN przywołuje na myśl konfiguracyjny dreszczowiec. Można mieć również sporo wątpliwości co do jego bezpieczeństwa. Rozwiązanie tego problemu w sposób sprzyjający dla użytkownika i po niskich kosztach to poważne wyzwanie. Nie bez znaczenia są również problemy z systemami billingowymi. Co się na przykład dzieje, gdy sesja użytkownika korzysta jednocześnie z kilku operatorów? Jak wtedy podzielić zyski pomiędzy nich?

Z punktu widzenia operatorów komórkowych, takie rozwiązanie może spowodować spadek ich przychodów z transmisji głosu ze względu na korzystanie przez użytkowników, szczególnie tych korporacyjnych, z tanich połączeń VoIP. Konwergencja nie jest przez nich mile widziana. Wielu ciągle uważa WLAN za bardzo poważną konkurencję komórkowych.

Ale co się dzieje z rachunkiem końcowego użytkownika, kiedy przełącza się pomiędzy sieciami? Interesujące jest na przykład, czy i w jaki sposób zostanie on powiadomiony o przełączeniu się sieci WLAN na droższą sieć komórkową i czy będzie miał wybór. Technicznie jest to możliwe do wykonania, ale czy dla operatorów uzasadnione ekonomicznie?


TOP 200