Cięcie ma wzięcie

Zaciskanie pasa

Najczęściej oszczędności w zastosowaniu informatyki poszukuje się w obszarze infrastruktury sprzętowej i systemowej. Do możliwości odłożenia w czasie zakupów sprzętu przyczynił się m.in. problem roku 2000. W latach 1998-1999 nawet działy informatyki w sektorach tradycyjnie pod tym względem nie doinwestowanych - administracji publicz-nej czy przedsiębiorstw państwowych - uzyskały fundusze na zakup sprzętu komputerowego. Przeciętny cykl "życia" komputerów PC w organizacji wynosi trzy lata. Łatwo więc zrozumieć, dlaczego szefowie działów IT bez wyrzutów sumienia mogą przesunąć tego rodzaju inwestycje na kolejne lata. Andrzej Widerszpil, prezes zarządu Compaq Computer w Polsce, przewiduje, że z punktu widzenia producentów sprzętu sytuacja poprawi się dopiero w 2004 r.

Podobnie odkładane są decyzje o zwiększeniu przepustowości korporacyjnej sieci czy łącza internetowego, zakupie pamięci i macierzy dyskowych, systemów archiwizacji czy aktualizacji systemów operacyjnych, tym bardziej że w tym ostatnim przypadku decyzja często wiąże się z koniecznością zwiększenia wydajności sprzętu komputerowego.

Jedną z przyczyn cięcia kosztów właśnie w tych obszarach jest możli- wość uzyskania znacznych usprawnień i oszczędności w wyniku optymalizacji wykorzystania posiadanych zasobów i zobowiązania użytkowników do przestrzegania pewnej dyscypliny. "Nie wszyscy użytkownicy muszą mieć niezwykle szybkie i wydajne komputery. Nie ma też powodu, by każdy z nich przechowywał kilka gigabitów danych. Rezygnujemy więc z zakupu kolejnych jednostek pamięci, skłaniamy użytkowników do racjonalnego wykorzystywania posiadanych zasobów, nakładamy na nich nowe obowiązki związane z okresowym porządkowaniem i usuwaniem swoich plików i dzięki temu oszczędzamy. Oczywiście, użytkownicy nie są z tego zadowoleni i dział IT w lepszych czasach nie jest skłonny do wprowadzania takich restrykcji, jednak w czasach kryzysu łatwiej jest przeforsować niepopularne decyzje" - mówi Roman Maret, kierownik działu informatyki British-American Tobacco.

Analizie poddawana jest również rzeczywista wartość szkoleń, na które są kierowani pracownicy działu informatyki. O ile trudno kwestionować wartość szkolenia w zakresie konkretnego produktu, na którego zakup firma już się zdecydowała, o tyle udział w seminariach, konferencjach i zjazdach można odwołać prawdopodobnie bez większej szkody dla wiedzy i umiejętności pracowników. Przedsiębiorstwa łatwo rezygnują z planowanych na przyszły rok e-projektów, w przypadku których zwrot z inwestycji jest niejasny, a jednocześnie nie wspierają one podstawowych funkcji przedsiębiorstwa. Projekty z obszaru e-commerce zaczynają być postrzegane jako element o wartości raczej dekoracyjnej niż użytkowej. Podobnie jest z projektami automatyzacji procesów pracy (workflow), przepływu dokumentów, w przypadku niektórych firm z systemami typu CRM. "Od wielu lat w branży motoryzacyjnej funkcjonują systemy wymiany danych z partnerami biznesowymi wykorzystujące EDI, umożliwiające zarządzanie łańcuchem dostaw. Tak naprawdę można więc powiedzieć, że mamy już pewien rodzaj systemu CRM. Dlatego - zwłaszcza teraz - warto się zastanowić, czy inwestycja w zupełnie nowy system będzie oznaczać nową jakość. Będziemy poszukiwać nowych możliwości w ramach istniejących rozwiązań, a nie wdrażać kolejne" - zastanawia się Romuald Barłóg, kierownik działu informatyki Volkswagen Elektro-Systemy.


TOP 200