Bezpieczeństwo instytucji publicznych
- Jarosław Badurek,
- 13.04.1998
Z drugiej strony stanowisko organizacji koresponduje w wielu istotnych punktach z generalnym podejściem Stanów Zjednoczonych do problematyki Internetu. W każdym razie przyjęte ustalenia są ważnym krokiem w kierunku międzynarodowego "kryptoliberalizmu", wyrażającego się w następujących zasadach:
1. Zaufanie do metod kryptograficznych
Użytkownicy powinni mieć pewność co do bezpieczeństwa swoich danych i możliwości weryfikacji oryginalności odbieranych informacji.
2. Wybór metod kryptograficznych
Użytkownicy, w ramach istniejących regulacji prawnych, powinni mieć swobodę wyboru metod kryptograficznych, zgodnie ze swoimi celami.
3. Rynkowy rozwój kryptografii
Rozwój metod kryptograficznych powinien dokonywać się zgodnie z prawami otwartego rynku, zależnie od potrzeb i zakresu odpowiedzialności osób, firm i rządów.
4. Standardy kryptograficzne
Niezbędne jest tworzenie i rozpowszechnianie, w wymiarze krajowym i międzypaństwowym, standarów technicznych, kryteriów i protokołów dla metod kryptograficznych.
5. Ochrona prywatności i danych osobistych
Państwowa polityka kryptograficzna powinna respektować fundamentalne prawa osób do prywatności, tajemnicy korespondencji, ochrony praw i danych osobistych.
6. Dostęp do danych
Rządowa polityka kryptograficzna może zezwalać na zgodny z prawem dostęp do zaszyfrowanych informacji lub kluczy szyfrujących; niemniej zasada ta powinna w najwyższym możliwym stopniu uwzględniać inne wytyczne.
7. Odpowiedzialność
Należy jasno zdefiniować, za pomocą przepisów prawnych bądź odpowiednich umów, odpowiedzialność oferentów metod kryptograficznych (osób fizycznych, prawnych, rządów).
8. Współpraca międzypaństwowa
Rządy powinny współpracować ze sobą w celu koordynacji krajowych rozwiązań kryptograficznych. Należy unikać tworzenia barier dla handlu elektronicznego, które mogą być związane z realizacją polityki kryptograficznej.
Nie szkodzić
Pierwsza faza rozwoju Internetu miała wymiar komunikacyjny. Sieć powstała do wymiany informacji i ta funkcja nadal odgrywa kluczowe znaczenie. Obecnie trwa faza druga: komercjalizacji. Media telekomunikacyjne stają się coraz ważniejsze w wymianie handlowej i realizacji innych przedsięwzięć gospodarczych. Trzecia faza, której pierwsze symptomy są już widoczne, będzie miała charakter społeczno-polityczny. W świecie polityki pojawią się cyberelity i bezpośrednia demokracja elektroniczna. Czy rządy znajdą odpowiedzi na powstające w związku z tymi procesami pytania? Trudno to przewidzieć, warto więc kierować się sprawdzoną zasadą: "Przede wszystkim, nie szkodzić".