Zdalny, ale szybki

Dopiero przyglądając się bardziej zaawansowanym rozwiązaniom, widać dokładniej, czym jeden produkt różni się od drugiego. Najnowsze technologie to np. obsługa wirtualnych sieci prywatnych VPN (Virtual Private Network), precyzyjne zarządzanie serwerami czy przesyłanie głosu przez sieci IP. Max 6000 (Ascend) jest pod tym względem bardzo atrakcyjnym produktem, oferuje: wsparcie dla technologii "voice over IP" (przesyłanie głosu przez sieci IP), pracujące statycznie oraz dynamicznie zapory ogniowe (firewalls) czy też wsparcie dla protokołów obsługujących wirtualne sieci prywatne, w tym protokołów Layer 2 Tunneling Protocol, Ascend Tunnel Management Protocol i Point-to-Point Tunneling Protocol. Wadą serwera Max 6000 jest to, że producent wyposażył go tylko w cztery diody LED (umieszczone z przodu urządzenia). Trudno się więc tu zorientować, co w danej chwili wykonuje serwer. Ascend zapomniał też o jednej ważnej rzeczy - dodatkowym zasilaczu. Jak na urządzenie tej klasy jeden zasilacz to za mało.

Zdalny, ale szybki

Przeciętna przepustowość w kb/s

Najbardziej wszechstronnym i uniwersalnym produktem jest bez wątpienia serwer oferowany przez firmę 3Com (Total Control). Wszystko dzięki wbudowanemu w niego serwer komputerowi pracującemu pod systemem NT Server 4.0 oraz obsłudze szerokiego zestawu modemów i kart sieciowych. Każdy dodatkowy modem czy adapter sieciowy (który jest od razu dostrzegany i automatycznie konfigurowany przez serwer NT) instaluje się w tym urządzenia jak w zwykłym pececie. Dzięki obecności systemu operacyjnego NT w serwerze 3Com można z łatwością zainstalować dowolne ogólnodostępne narzędzia programistyczne, takie jak zapory ogniowe, serwery proxy, serwery obsługujące faksy czy aplikacje wspierające pracę "odchudzonych klientów".

Serwer PortMaster 4 (Lucent) ma konstrukcję modułową i obsługuje protokoły IPX, AppleTalk i SNMP, programy skryptowe PPP oraz oferuje opcje filtrowania IP i zarządzania wieloma połączeniami (multilink), używając do tego celu protokołu Multilink Point-to-Point Protocol.

Jeśli chodzi o dodatkowe funkcje, to serwer LanRover (Intel) prezentuje się słabo w porównaniu z produktami wytwarzanymi przez firmy 3Com, Lucent i Ascend. Nawet uruchomienie modemów 33,6 kb/s i 56 kb/s wiąże się tu z koniecznością zainstalowania oddzielnych kart. A trzeba pamiętać, że kart nie można w tym serwerze wymieniać w trybie "na gorąco".

Cisco i Nortel nieobecne

Wśród testowanych produktów nie ma serwerów zdalnego dostępu takich potentatów jak Cisco i Nortel. Firma Cisco nie jest reprezentowana, ponieważ przed testowanymi produktami postawiono podstawowy warunek: ma to być sprzęt architektury jeden klient - jeden modem, którego Cisco nie chciała lub nie była w stanie spełnić. Nortel Networks wyraziła na początku zgodę na przetestowanie serwera zdalnego dostępu 5399 Remote Access Concentrator, ale w ostatniej chwili wycofała się.

Serwer Tigris (Ericsson) też oferuje tylko standardowy zestaw funkcji. W urządzeniu tym należy już instalować dodatkowe karty zawierające modemy. Jednak najskromniej prezentuje się pod tym względem serwer CSX7010 (Cabletron).

Inaczej niż rywalizujące z nim serwery produkt zaprojektowany przez Cabletron nie jest w stanie zapewnić pojedynczemu użytkownikowi wielu połączeń.

Serwer EdgeBlaster (NBase-Xyplex) nie obsługuje protokołów IPX i AppleTalk i jest wyposażony tylko w jeden zasilacz. Nie ma tu opcjonalnej karty zarządzającej sieciami VPN.

Rozbudować serwer

Dla tych przedsiębiorstw, które zamierzają zwiększyć liczbę zdalnych klientów, bardzo ważną cechą serwera zdalnego dostępu są rozwiązania umożliwiające jego rozbudowę. Ale liczy się nie tylko maksymalna liczba zdalnych użytkowników, którzy mogą jednocześnie korzystać z usług serwera, lecz także określone rozwiązania redundancyjne, czyli mówiąc bardziej zrozumiałym językiem zapasowe elementy (takie jak karty i zasilacze), które można wymieniać "na gorąco".

Zdalny, ale szybki

Produkty platformy Tigris firmy Ericsson

Jak już wcześniej wspomniano, skalowalność nie jest najsilniejszym punktem serwera Max 6000 Ascend, dysponującego czterema-portami T-l, które mogą obsłużyć jednocześnie do 96 analogowych połączeń. Urządzenie zawiera sześć gniazd, w których można instalować modemy komunikujące się z czterema portami T-l. Producent wyposażył serwer w port szeregowy, interfejs sieciowy Ethernet 10/100 i gniazdo na karty standardu PC Card (dawne PCMCIA).

W serwerze produkowanym przez firmę 3Com znajduje się aż 17 gniazd pracujących w trybie "na gorąco", w których można instalować całą gamę kart. 3Com oferuje więc karty zawierające modemy, w tym standardu HiPer DSP (podwójne oraz pojedyncze), karty PRI/T-l/E-1, 24-portowe modemy analogowe, modemy Quad 56 kb/s i routery HiPer Arc.

Zdalny, ale szybki

Ocena ogólna

Serwerem produkowanym przez firmę Lucent Technologies powinny się zainteresować nie tylko przedsiębiorstwa, ale też operatorzy inter-netowi. W żadnym bowiem innym serwerze nie można zainstalować tak wiele dodatkowych interfejsów. Serwer ten może obsłużyć do 864 połączeń analogowych, co zadowoli nawet najbardziej wymagającego użytkownika. W obudowie tego urządzenia znajduje się 10 gniazd. W jednym z gniazd można zainstalować pojedynczą kartę T-3 (o przepustowości odpowiadającej 28 liniom T-l), a kolejne siedem gniazd może obsługiwać połączenia T-3, korzystając z usług głównej magistrali danych (w każdym z tych gniazd można zainstalować kartę Quad T-l, a jedna taka karta to cztery linie T-l). Lucent oferuje oczywiście karty zawierające modemy różnych standardów, w tym Frame Relay, PRI i PPP transmitujący pakiety przez łącze T-l.

Serwer LanRover (Intel) jest interesujący, ponieważ karty są w nim instalowane pionowo, a nie poziomo. Jeśli serwer zastanie umieszczony w stojaku, wymiana karty może stwarzać pewne kłopoty. LanRover może obsłużyć jednocześnie do 96 połączeń, dysponując dwiema podwójnymi kartami T-l. Modemy można instalować w tym serwerze w sześciu gniazdach, a producent wyposaża go w dwa zasilacze (ale bez możliwości wymiany "na gorąco").


TOP 200