Interesująca jest natomiast możliwość reakcji na alarmy PET (Platform Event Trap) przez wysyłanie powiadomień lub zdefiniowanych działań (np. restart urządzenia). Urządzenie kosztuje ok. 385 euro, by móc z niego korzystać, potrzebujemy jeszcze kabli PS/2 i monitorowych (Altusen KH 98 nie ma złączy USB).

Podsumowując test tego urządzenia wydaje się, że należy KH 98 traktować jako "tradycyjny" KVM i można go używać do zdalnego zarządzania przez IPMI, ale chyba lepiej używać oprogramowania, które działa stabilnie i ma przyjazny graficzny interfejs.

Ile ważą aplikacje, czyli słabe łącze i KVM

Ponieważ omawiane przez nas KVM-y mają umożliwiać zdalną interwencję w razie awarii, postanowiliśmy sprawdzić, co może zrobić administrator dysponujący laptopem i modemem w telefonie komórkowym. Zestawiliśmy łącze EDGE, następnie VPN (IPSEC PPTP) do firmy i próbowaliśmy łączyć się z przełącznikami KVM. Jako cel testu postawiliśmy sobie wejście przez menu Start do panelu sterowania (system Windows 2000 Server). Po zejściu w opcjach sesji KVM do 8-bitowych kolorów i wybraniu jako typ łącza modem udało nam się po dłuższej chwili obserwować reakcje komputera sterowanego za pośrednictwem Raritana. W przypadku Avocenta, nawet po zejściu do odcieni szarości nie udało nam się zapanować nad myszką i zamiast menu Start uruchamialiśmy aplikacje ze skrótów na pulpicie znajdujących się w pobliżu. Jeśli dysponujemy niezbyt dobrym łączem, zdecydowanie warto podłączyć się terminalem do jakiegoś serwera w sieci firmy. Usługa RDP działa przyzwoicie nawet w takich warunkach, zaś dość ciężkie aplety JAVA i ruch między nimi a serwerem przebiega wtedy między serwerem tejże sieci a zarządzanym przez KVM urządzeniem.

W przypadku Avocenta warto zainteresować się DSView Mobile - oczywiście kiedy już zostanie dopracowane.

Podsumowanie

Podsumowując przegląd KVM, należy pochwalić Raritana za redundantną nie tylko sieć, ale i zasilanie. Dotychczasową przewagą Raritana (co zmieniło udostępnienie przez Avocenta nowego firmware) była też możliwość korzystania z zewnętrznych źródeł uwierzytelnienia i wirtualnych mediów, co w przypadku Avocenta wiązało się z koniecznością zakupu oprogramowania. Producent ten przewidział za to dwa dodatkowe porty specjalnie na listwy zasilające, dzięki czemu nie musimy na to poświęcać portów przeznaczonych dla innych urządzeń. Dla tych, którzy zdecydują się na oprogramowanie DSView, z pewnością interesujący okaże się dodatek DSView Mobile, choć w testach nie udało nam się go uruchomić i warto zaczekać z zakupem aż rozwiązanie "okrzepnie". Doświadczenia z wirtualnymi mediami pokazują, że taki sposób mapowania mediów to jednak nie to samo co zasób lokalnie przyłączony do urządzenia przez USB. Warto zawczasu sprawdzić kompatybilność rozwiązania ze wszystkimi podłączanymi serwerami, bo może się zdarzyć serwer, z którym nie będzie ono do końca zgodne.