COMPUTERWORLD

„Kill switch” przeciw złodziejom smartfonów

Apple ma już w swojej ofercie urządzenia wspierające mechanizm „kill switch”, a Microsoft czy Google nad nimi pracują. W niektórych krajach (np. w USA, na razie w niektórych stanach) istnieje już obowiązek wyposażania smartfonów w takie rozwiązanie. To specjalne oprogramowanie instalowane w pamięci urządzenia, które wystarczy w odpowiednim momencie uruchomić, by skradzione czy zgubione urządzenie przestało funkcjonować i nie można go było reaktywować. Gdy użytkownik stwierdzi, że ktoś ukradł mu smartfon, informuje o kradzieży operatora sieci komórkowej (który sam uruchamia tą funkcję) lub wchodzi na specjalną stronę WWW, z której sam wysyła odpowiedni sygnał. Wcześniej można usunąć z pamięci urządzenia wszystkie poufne informacje. Smartfon powinien zostać bezwarunkowo „zabity”, nawet wtedy gdy została z niego wyjęta karta SIM. Jedynym sposobem przywrócenia smartfonu do stanu pełnej użyteczności jest podanie hasła, które zna wyłącznie jego właściciel. Można sobie wyobrazić, że ustawodawca zadecyduje, iż każdy nowy smartfon musi zawierać „kill switch” i powinien on być domyślnie włączony. Jeśli jednak użytkownik nie chce korzystać z tej opcji, musi mieć możliwość – już na swoją odpowiedzialność - jej wyłączenia. Tak sformułowane prawo pozwala mieć nadzieję, że większość użytkowników nie będzie wyłączać mechanizmu „kill switch”. Źródło: Czy i dlaczego smartfony powinny wspierać mechanizm „kill switch”?

Ericsson ma eksperymentalną sieć 5G

Firma Ericsson zbudowała eksperymentalną sieć zdolną transmitować dane drogą bezprzewodową z szybkością 5 Gb/s, ok. 50 razy szybciej niż dostępne obecnie sieci LTE oraz zdecydowanie szybciej niż domowe, szerokopasmowe sieci dostępowe, w tym te wykorzystujące połączenia światłowodowe. Warto jednak pamiętać, że to prototypowa sieć, a na komercyjne rozwiązania oparte na technologii Ericssona przyjdzie nam poczekać co najmniej 6 lat. Wszystko wskazuje na to, że pierwsza taka sieć zacznie pracować w 2020 r. w Tokio (Japonia) i będzie ona obsługiwać odbywające się właśnie wtedy w tym kraju Letnie Igrzyska Olimpijskie. Na prezentację możliwości swojej sieci Ericsson zaprosił przedstawicieli japońskiej firmy telekomunikacyjnej NTT DoCoMo oraz południowokoreańskiej firmy SK Telecom. Wybór tych firm nie jest przypadkowy, gdyż obie są żywo zainteresowane technologiami 5G i zapowiadają, że są gotowe do jak najszybszego wdrożenia tej technologii w swoich krajach. Źródło: Ericsson demonstruje sieć 5G o przepustowości 5 Gb/s

Zobacz również:

• Ericsson dostarczy komponenty radiowe dla sieci LTE450 w polskiej energetyce
• Apple ostrzega użytkowników w 92 krajach. Uwaga na ataki szpiegowskie

Hakerzy z Dragonfly atakowali także polskie firmy

Najnowsza analiza firmy Symantec pokazuje, że grupa hakerów o nazwie Dragonfly prowadziła od 2013 roku ukierunkowane ataki na firmy z sektora energetycznego, w tym w Polsce. Wśród celów znaleźli się producenci energii, operatorzy rurociągów i urządzeń specjalnych dla sektora energetycznego, zwłaszcza ze Stanów Zjednoczonych, Hiszpanii, ale także Niemiec, Francji, Szwajcarii Wielkiej Brytanii, Polski, Włoch, Danii, Turcji, Kanadzie i Australii. Eksperci firmy Symantec stwierdzili, że ataki były głównie ukierunkowane na szpiegowanie poszczególnych firm, z możliwością wykonania aktu sabotażu. Grupa znajduje się najprawdopodobniej w Europie Wschodniej. Ataki hakerów dotyczyły również rozwiązań firm trzecich: koncentrując się na oprogramowaniu od producentów przemysłowych systemów sterowania (ICS), które są stosowane w sektorze energetycznym. Oprogramowanie zawierało złośliwy kod, dzięki któremu hakerzy uzyskiwali dostęp do sieci. Ponadto hakerzy korzystali z ataków typu Spear Phishing – czyli korespondencji elektronicznej do wybranych pracowników firmy, jak również ataków typu Waterhole – czyli przez popularne strony, odwiedzane przez pracowników sektora energetycznego, z których infekowani byli złośliwym kodem. Źródło: Grupa Dragonfly atakuje również polskie firmy energetyczne

RZECZPOSPOLITA

Bankowość internetowa bardziej zagrożona

Kaspersky Lab informuje o wzroście liczby szkodliwego oprogramowania potrafiącego kraść pieniądze użytkowników kont bankowych online. W badanym okresie, od 19 kwietnia do 19 maja 2014 r., rozwiązania firmy Kaspersky Lab zablokowały 341 216 prób uruchomienia takich niebezpiecznych aplikacji – o 36,6 proc. więcej w stosunku do poprzedniego miesiąca. Ponad jedna trzecia łącznej liczby użytkowników zaatakowanych przez szkodliwe oprogramowanie bankowe znajdowała się w Brazylii, Rosji i we Włoszech. Cyberprzestępcy próbują kraść szczegóły dotyczące kart bankowych użytkowników przy użyciu wyspecjalizowanych programów trojańskich. Od połowy kwietnia do połowy maja ZeuS (Trojan-Spy.Win32.Zbot) po raz kolejny był najbardziej rozpowszechnionym trojanem bankowym - został wykorzystany w 198 200 próbach infekcji klientów bankowości online. Około 82 300 osób atakowano przy użyciu szkodliwych programów rozprzestrzenianych głównie za pośrednictwem spamowych wiadomości e-mail z tematem „Opłaty za bankowość internetową" Inną metodą kradzieży danych bankowych są ataki phishingowe. Źródło:: Bankowość internetowa na celowniku hakerów

GAZETA PRAWNA

WiFi w pierwszym pociągu Intercity

1 lipca z Warszawy do Katowic i Bielska Białej pojechał pierwszy pociąg PKP Intercity (EIC Beskidy) z bezpłatnym dostępem do Internetu zapewnianym przez T-Mobile. To efekt podpisanej w styczniu umowy między PKP Intercity i T-Mobile Polska, dzięki której pasażerowie otrzymają dostęp poprzez WiFi do Internetu, a w przyszłości również filmów, seriali oraz gier na pokładzie pociągów. W pierwszym etapie projektu 30 wagonów wyposażonych zostało w modemy, anteny zewnętrzne i wewnętrzne, które dostarczył partner T-Mobile, firma Nomad Digital, będąca światowym liderem w branży. W początkowym okresie użytkowanie WiFi będzie bezpłatne. Decyzja o finalnym kształcie usługi zostanie podjęta pod koniec 2014 roku na bazie wyników testów technicznych. Źródło: T-Mobile: Pierwszy pociąg PKP Intercity z bezpłatnym WiFi już na torach