Sieci zarządzane programowo

Zwolennicy sieci sterowanych programowo uważają, że ich koncepcja przynosi korzyści również firmom działającym w innych sektorach. Przykładowo, operatorzy centrów danych mogą wykorzystywać technologię wirtualizacji sieci do tworzenia środowiska obsługującego różnorodne aplikacje (wielozadaniowość). SDN ułatwia im też wdrażanie tzw. urządzeń programowych (software appliance).

Jednak w przypadku korporacyjnych centrów przetwarzania danych infrastruktura IT jest tylko sposobem dostarczania usług do klientów, a nie czynnikiem decydującym o konkurencyjności. Istotną różnica jest też fakt, że dostawca usług, taki jak Google, ma ograniczoną liczbę aplikacji, które oferuje klientom. Z reguły w firmach korzysta się ze znacznie większego zestawu programów, a więc i wymagania dotyczące sieci są też bardziej zróżnicowane. Przez to korzyści związane z migracją na SDN stają się mniej oczywiste. Zapewne korporacje nie będą same tworzyły aplikacji SDN, a raczej zdecydują się na zakup gotowych rozwiązań.

Druga młodość przełącznika

Od strony architektury najistotniejsza różnica w działaniu sieci SDN w stosunku do tradycyjnej sieci polega na przeniesieniu „inteligencji” przełącznika Ethernet do centralnego urządzenia zwanego kontrolerem. Zaletą takiego podejścia jest możliwość szybkiego dostosowywania środowiska sieciowego do zmieniających się warunków. Sieć przestaje być zamkniętym środowiskiem, trudnym do programowania. Staje się otwartym i programowalnym komponentem, który można łatwo włączyć do infrastruktury chmurowej. Administratorzy otrzymują większą kontrolę nad siecią, co pozwala na optymalizację ruchu. Właścicieli sieci ucieszy redukcja kosztów operacyjnych i kapitałowych. Dostawcom usług SDN stwarza możliwości łatwego tworzenia nowej oferty dla klientów.

SDN składa się z trzech warstw. Najniżej jest warstwa sprzętowa – przełączniki (również wirtualne). Powyżej znajduje się wspomniany kontroler, który służy jako platforma do uruchamiania aplikacji oraz łącznik do komunikacji z urządzeniami sieciowymi. Na samej górze są aplikacje, oferujące bardzo zróżnicowane funkcjonalności, np. mechanizmy zapory sieciowej, równoważenia obciążenia czy monitorowania ruchu. Najwięcej innowacji sieciowych należy spodziewać się właśnie w tej warstwie.

Tani sprzęt

Nowi gracze na rynku rozwiązań sieciowych przekonują, zaś starzy dementują, jakoby SDN umożliwiał otrzymanie funkcjonalności typowych dla drogich routerów czy przełączników z górnej półki przy zastosowaniu niedrogich czy też starszych urządzeń sieciowych. Uzyskanie nowych funkcji sprowadza się przede wszystkim do wdrożenia odpowiedniego oprogramowania. Wystarczy zainstalować je w kontrolerze, aby bez wymiany przełączników dostosować sieć do zmieniających się potrzeb.

Sieci zarządzane programowo

Mają szansę skorzystać na tym klienci, a w opałach być może znajdą się producenci oferujący zaawansowane, kosztowne produkty sieciowe. Dzięki SDN da się osiągnąć, przynajmniej w teorii, wymagane mechanizmy po znacznie niższych kosztach. Z drugiej strony otwierają się nowe możliwości dla twórców aplikacji sieciowych. Koncepcja SDN znacznie ułatwia tworzenie takich aplikacji, z pomocą przychodzą również sami producenci. Przykładowo, Cisco w ramach swojej platformy One udostępnia OnePK (programming kit), zawierający narzędzia programistyczne i API.


TOP 200