Satelita dla rolnika

Czas ucieka

Za zdjęciami satelitarnymi przemawiają m.in. możliwość szybkiego pozyskania odpowiedniego materiału i format cyfrowy. Zdjęcie lotnicze natomiast cechuje większa precyzja. Można je też wykonywać poniżej pułapu chmur, które zniekształcają obraz satelitarny. Wadą jest sezonowość nalotów, które można przeprowadzać tylko od kwietnia do lipca i od połowy września do listopada. W ocenie Jerzego Albina, głównego geodety kraju, w 2002 r. sfotografowano obszar między 15 a 25% zakładanej powierzchni. W tym celu Główny Urząd Geodezji i Kartografii ogłaszał w 2002 r. przetargi nieograniczone na wykonanie fotogrametrycznych (panchromatycznych) zdjęć lotniczych w skali 1:13 000 dla wybranych rejonów Polski. Oferowana cena oscylowała między 49 zł a 74 zł za km<sup>2</sup>.

O cenach tych watro pamiętać, zwłaszcza że ulubionym argumentem zwolenników zdjęć satelitarnych jest właśnie wysoki koszt zdjęć lotniczych. Druga strona ma takie same argumenty, ale może powołać się na oferty z Biuletynu Zamówień Publicznych. IKONOS-2 natomiast wykonuje zdjęcia 11 x 11 km, gdzie 1 km nie przetworzonych danych wysokorozdzielczych kosztuje 72 zł za km<sup>2</sup> (18 USD) dla zdjęć panchromatycznych o rozdzielczości naziemnej jednego metra. Za zdjęcia obszaru o powierzchni 100 km<sup>2</sup> przed dwoma laty trzeba było zapłacić ok. 3000 USD. Oczywiście przy hurtowym zakupie zdjęć dla obszaru całej Polski cena byłaby zapewne niższa, ale czy zmieściłaby się w progach określonych przez oferty firm lotniczych, tego nie wiemy. Gwoli porównania, za zdjęcia z QuickBird płaci się ok. 90 zł za km<sup>2</sup> (22,5 USD). Realizacja zamówienia trwa do 5 dni.

Czas to kolejny aspekt dyskusji. Zdjęcia lotnicze trzeba zeskanować, a w Polsce są tylko trzy wysokorozdzielcze skanery. Dwoma dysponuje Centralny Ośrodek Dokumentacji Geodezyjno-Kartograficznej, jednostka podległa Głównemu Geodecie Kraju, trzecim Wojskowy Ośrodek Geodezyjny i Teledetekcji. Trzeba więc zadać pytanie, czy do połowy 2003 r. uda się uzyskać dobre zdjęcia lotnicze i czy zostaną one przetworzone na potrzeby LPIS?

Robert Lach ma na to standardową odpowiedź. Po tym jak się zestarzały zdjęcia lotnicze sfinansowane z funduszu PHARE w latach 1995-1998 i mają one po pięciu latach wartość już li tylko archiwalną, należy wykorzystać zdjęcia IKONOS. Do roku 2001 BCSIP był jedynym przedstawicielem w kraju Inta Space Systems. Od 2001 r. wyłącznego dostawcę danych i produktów powstających z satelity IKONOS w Europie turecką firmę Inta Space Systems - Space Imaging Eurasia reprezentuje Grupa Techmex.

Tak zawiązało się konsorcjum trzech firm: Techmex, BCSIP i Inta. Ta ostatnia - licząc na możliwość skorzystania z umów offsetowych w związku z przetargiem na samolot wielozadaniowy dla polskiego lotnictwa - zapowiada, że wybuduje w okolicach Bielska-Białej antenę odbiorczą zdjęć satelitarnych i zbuduje regionalne centrum przetwarzania danych, m.in. na potrzeby wywiadowcze. Tyle że odkąd w Monachium postawiono antenę European Space Imaging inwestycja ta straciła komercyjny sens, ponieważ stolica Bawarii jest zdecydowanie lepszym miejscem akwizycji i dystrybucji danych dla państw europejskich niż stacja w Polsce. Żeby sprawę bardziej skomplikować, konkurencja proponuje budowę stacji odbierającą dane z QuickBird, IRS oraz ENVISAT - miałoby to być znacznie korzystniejsze rozwiązanie i ze względów komercyjnych, i wywiadowczych.

Z wolnej ręki

Aleksander Bentkowski, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ma słabość do ogłaszania przetargów w trybie negocjacji z zachowaniem konkurencji oraz tzw. zamówień z wolnej ręki. Łatwo to udowodnić, śledząc historię kolejnych zakupów. Można się o tym również przekonać przy przetargu na wykonanie ortofotomapy ze zdjęć satelitarnych.

Wstępem do bliższej współpracy między konsorcjum Techmexu a ARiMR stał się - jak głosi komunikat prasowy bielskiej firmy - list intencyjny podpisany 3 kwietnia 2002 r. między Space Imaging Eurasia a ARiMR, dotyczący budowy ortofotomapy Polski. Przewidziano w nim "wykonanie testów jakości potwierdzających przydatność zdjęć satelitarnych systemu IKONOS-2 do produkcji ortofotomapy kraju, spełniającej zarówno wymogi Unii Europejskiej dotyczące Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli, jak i budowy numerycznego katastru".

W komunikacie czytamy dalej, że: "4 lipca 2002 r. zarejestrowano 1150 km<sup>2</sup> obszaru testowego. W kilku następnych dniach Space Imaging sfotografowała kilka innych obszarów testowych o powierzchni kilku tysięcy kilometrów kwadratowych. Zdjęcia obszarów testowych systemu IKONOS-2 zostały przetworzone przez firmę TX NET należącą do Grupy Techmex. W dniach 23 i 24 lipca 2002 r. wyniki prac testowych były prezentowane Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Głównemu Geodecie Kraju". Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt że zasadą działania IKONOS-2 jest fotografowanie na zamówienie. Nie istnieje regularnie aktualizowana baza zdjęć z całego świata, bo zdjęcia wykonywane są tylko po złożeniu zamówienia. Inne satelity - tak jak Lansat - pracują w trybie ciągłym, a zdjęcia trafiają na bieżąco do bazy.


TOP 200